ale są tam postacie z muzycznej sceny z lat 70 i 80 tych. I jest tam np. Renata Lewandowska. Zmarnowany talent polskich lat 70 - tych. Piękna kobitka i obok Marleny Drozdowskiej (obie śpiewały "Radość o poranku) najlepszy głos PRL. Drozdowska niby zrobiła trochę kariery; śpiewała w znanym niemieckim zespole. Renata wyjechała do Francji i słuch po Niej zaginął. Jeśli ktokolwiek w PRL mógł się chociaż trochę równać z głosem Janis Joplin to One Dwie. Obie były amatorkami ( z festiwali studenckich) ale miały niesamowitą skalę głosu. Mogły zaśpiewać wszystko.