PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=517396}
7,0 9 213
ocen
7,0 10 1 9213
7,3 3
oceny krytyków
Mine vaganti. O miłości i makaronach
powrót do forum filmu Mine vaganti. O miłości i makaronach

Mam wielką słabość do Ozpeteka, widziałam wszystkie jego filmy, nie jest to kino najwyższych lotów, ale bardzo ciepłe, klimatyczne i dostarcza rozrywki na dobrym poziomie, zwłaszcza osobom zainteresowanym tematyką glbt itp.
Ponownie widzimy plejadę świetnych, dobrze juz znanych z Ozpeteka, aktorów. Tym razem jednak film Ozpeteka jest znacznie bardziej komediowy, i w tej komediowości mało subtelny, brak mu niestety tej poetyckości i klimatu typowego dla Ozpeteka (znanego choćby z Saturno Contro czy On, Ona i On oraz Okien).
Film obejrzę jeszcze raz, ale po pierwszym seansie mam wrażenie, że w 2 połwie film mocno przyhamowuje po świetnie rozegranym (fabularnie) początku. Historia się rozłazi, jakby Ozpetek zreflektował za późno, że jednak komedię chce zabarwić nieco podniosłym melodramatem.
Kolejnym dużym minusem jest aktor Scamarcio grający głównego bohatera, ale to już subiektywne chyba odczucie, nie lubię tego aktora, jest kiepski, co widać zwłaszcza na tle świetnych wszystkich innych aktorów.
Dla mnie film najgorszy w dość skromnej filmografii Ozpeteka. Hm, a za najlepszy uważam jego pierwszy film;)

sveva

Scamarcio zły aktor ? Ja uważam ,że jest świetny. Ale jego kunszt aktorski widać w innych filmach. Rola geja po prostu w jego wydaniu wydaję się bardzo sztuczna i nienaturalna. Pozostała obsada jednak jest znakomita. Prawie cała włoska śmietanka aktorska.

użytkownik usunięty
sveva

W ogóle się nie zgadzam z tą opinią. Uważam zupełnie odwrotnie. Film jest bardzo subtelny. Ozpetek umiejętnie połączył elementy komedii ze wspaniałym klimatem znanym z Saturno Contro. Są momenty zabawne i momenty bardzo nastrojowe. Wg mnie scenariusz Mine Vaganti jest najlepszym z dotychczasowych Ozpeteka. Jest to co u Ozpeteka najlepsze, czyli wielowymiarowość postaci i ich historii, przedstawione jakby z osobna a zarazem świetnie połączone. Najlepszym tego przykładem jest mistrzowska ostatnia scena filmu (5 ostatnich minut) .

ocenił(a) film na 8
sveva

A to ciekawe, że z nutka rozczarowania piszą o tym filmie osoby, które juz oglądały coś z repertuaru Ozpeteka (również moja druga połówka)...To był mój "pierwszy" film i musze przyznać, ze szalenie mi sie podaobał. Juz dawno temu sie tak nie ubawiłam, choć tak po prawdzie film smutny, skłaniający do przemysleń...jeśli znajdziemy w sobie odrobine empatii...Ja, polecam !

ocenił(a) film na 7
sveva

Po powtórnym już samotnym obejrzeniu filmu, podwyższam ocenę o punkt wyżej:) Fabuła jest rzeczywiście prowadzona płynnie i równomiernie, być może w kinie było za duszno no i za dużo osób chrupiących popkorn. Nie zmienia to faktu, że i tak mam lekki niedosyt.
Amatorom Ozepeteka polecam zupełnie inny i bardzo ciekawy film tego reżysera, Cuore Sacro (mało znany i brak dystrybucji w Polsce niestety..)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones