pierwszy raz wiele lat temu w ramach Tygodnia Kultury Chrześcijańskiej.W kinie było dużo dzieci wczesnoszkolnych,niespecjalnie zainteresowanych i przeszkadzających innym w oglądaniu.Ale z czasem dzieciaki dały się ponieść atmosferze filmu i na sali zrobiło się cichutko.To było niesamowite,film z pewnością nie w stylu "zabili go i uciekł",wymagający a jednak urzekł tak młodą i niewyrobioną widownię.