Film pomyślany przede wszystkim jako pokaz urody i aktorstwa Sandry Bullock. Z obu zadań wywiązała się nieźle. Chociaż Sandra jako twarda, męska policjantka średnio przekonuje, to Sandra robi co może i w tym wydaniu też ma mnóstwo uroku.
Fabuła miałka, aspekty komediowe mało śmieszne, aspekty sensacyjne mało wiarygodne (wybuchowa korona? meh...), ale uroda bohaterki jest decydującym atutem.