Może i nie jest to film ambitny, może fabuła jest łatwa do przewidzenia a i zakończenie można już przewidzieć na początku filmu. Ale Sandra... uffff, serce szybciej bije kiedy wychodzi z hangaru na lotnisku. To bardzo piękna kobieta. Miła i sympatycznka komedyjka... ale właśnie takie powinny być komedie. No i śmiech Sandry... nie mogłem się powstrzymać po powrocie do domu, żeby nie roześmiać się jak ona.