Joaquin Phoenix, Philip Seymour Hoffman gdyby nie tych dwóch panów to ten film by ludzi nie przyciągną. Tym dwóm aktorom należy sie Oskacar za udział w tym filmie. Ale
ten film to prawdziwy gniot.Zazwyczaj nie czytam komentarzy ale w tym przypadku naczytałem sie że to jest dobry film.Tylko ja sie pytam gdzie on jest dobry i ciekawy. Może jeden
wyjatek piekne krajobrazy no i może troche muzyki. Nie polecam tego filmu. Jeżeli dla Ciebie czas jest wazny to nie marnuj go na niego. Moja ocena filmu to 2/10
Jeżeli dla kogoś jedynym plusem tego filmu są piękne krajobrazy i troche muzyki, to ciężko znaleźć mi na kogoś takiego inne określenie.
Omijać szerokim łukiem takich nieuków oceniających "Gladiatorka" na 10. Jesteś jak menda przeskakująca z jednego jaja na drugie o której opowiada w filmie Phoenix. I gdyby tu był obecny, to powinien ci przyłożyć pomidorem prosto w twarz. Nie wiesz, że on nie chce oskarka? To znaczy być może chciałby, ale jeszcze nie teraz ;) Piękne krajobrazy? Zamieszkaj w dzikim lesie i podziwiaj widoki zielonego raju z kleszczami na wyciągnięcie ręki. Ale za to dziki masz za darmo. O ile szablami nie rozwali ci małego ptaszka.
no ale docenił aktorstwo,również zdjęcia i muzykę,no i atak za to że ocenił "Gladiatorka"na 10 nie uważam za jakies straszne przegięcie juz pomijam ilośc zdobytych Oscarów a odnośnie Mistrza jest duzy niedosyt nawet u profesjonalnych krytyków i to jest fakt...
Fakt jest taki, że Anderson jest w tej chwili najostrzejszym amerykańskim reżyserem. Zawsze wkłada kij głęboko w mrowisko i bezpardonowo podpatruje kolejne upadki państwa amerykańskiego.
"Gladiatorek", to wybitny przykład ogłupiającego pseudo-historycznego kina dla mas.
Fantastyczne zdjęcia, znakomity Oli Reed w ostatniej roli, piękne kostiumy. Ale w ostatecznym rozrachunku, to jednak pompatyczny gniot z niesamowicie drewnianym Crowem, który nie wiadomo za co zgarnął oskarka.
Jeśli porównasz do innych filmów z tej kategorii(Troja itd) to ten się na ich tle wyróżnia i to znacznie,stąd również i ta ilość Oscarów.
Ps.A pro po Mistrza :P
http://www.filmweb.pl/film/Mistrz-2012-583006/discussion/Mistrz-czytaj+%C2%A0,21 49906
Chcesz powiedzieć, że "Gladiator" dostał Oscara dlatego, że wyróżnia się na tle innych filmów historycznych? Bullshit! "Bravehearta" można nie lubić, ale to i tak inna liga, "Ben Hur", "Lawrence z Arabii" czy "Barry Lyndon" domyślam się też. A Crowe? Za co? Przecież to chyba najbardziej drewniana Oscarowa rola w historii kina. Jak to jest, że nagrodzono go wtedy, a o niebo lepszego Phoenixa nie?
No ten drugi zagrał lepiej.A odnośnie Gladiatora to zawsze z chęcią do niego wrócę a do tych co wymieniłeś to moze najwyżej raz :P
"a odnośnie Mistrza jest duzy niedosyt nawet u profesjonalnych krytyków i to jest fakt... "
Co? Film może troszkę gorzej oceniany od "Aż poleje się krew", ale i tak jeden z lepiej ocenianych w roku. O wiele lepiej od "Gladiatora" :)
dziwne żeby nie. Szkoda, że jeśli porównać te dwa filmy poziomem... nie, ich nie da się porównać. Przepaśc :)