PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=645323}
5,1 346  ocen
5,1 10 1 346
4,2 4 krytyków
Modus Anomali
powrót do forum filmu Modus Anomali

Spodziewałem się czegoś ciekawszego, a tu żadnego "wow" nie uświadczyłem - także rozwiązanie tajemniczej historii tego nie przyniosło, bo domyśliłem się go gdzieś w połowie (nie znałem tylko "motywacji" bohatera). Realizacyjnie jest raczej przeciętnie, napięcie reżyser nawet umie budować, choć też szału z tym nie ma i dałoby się myślę wykrzesać z tego pomysłu nieco więcej. Po co ten film był kręcony po angielsku to nie wiem (Amerykanie jak się uprą i tak zrobią remake, nie ważne po jakiemu był oryginał;)) no a ten angielski w ustach niektórych bohaterów brzmi bardzo sztucznie. Ogólnie film do obejrzenia, ale rewelacji nie ma co oczekiwać.

Koper

No dałeś szóstkę i jeśli masz podobny gust do mojego,to film może być ciekawy

ocenił(a) film na 7
Koper

A mnie się bardzo podobała zegarmistrzowska precyzja, z jaką film został zrealizowany. Każdy irytujący na początku drobiazg okazuje się być na miejscu. Chyba tylko jedna scena z chłopcem i maczetą mi nie pasowała (bo niby po co wyszedł i sam się pchał pod ostrze). Realizacyjnie jest świetnie - pamiętajmy, że film został zrobiony za grosze. Rozwiązania rzeczywiście można się domyślić, trzeba jednak bardzo zwracać uwagę na szczegóły. Anwar odwraca uwagę i mami widza niczym świetny prestidigitator. Wykrzesać więcej z pomysłu na pewno by się dało i być może się tego doczekamy. Film, mimo że kawał bardzo przyzwoitej rozrywki, sprawia właśnie wrażenie propozycji remake dla stronę zachodnich producentów (niekoniecznie amerykańskich zresztą).

aklekot

no chyba zartujecie... durnota goni durnote w tym obrazie od pierwszych minut... koles mial kontakt z emergency, ale cisnal komorke w glebe mimo, ze bylo polaczenie (!), bo nagle zapomnial jak sie nazywa ;) przypomnial sobie dopiero po 10 minutach filmu, kiedy to O DZIWO(!) poczul ze ma w tylnej kieszeni spodni swoj portfel :D kolejna scena - rzucanie kamieniami do domku i ukrywanie sie za drzewem na stojaco z odwrocona twarza w przeciwna strone i wychylajac caly leb co pare sekund aby spojrzec czy ktos nie otworzyl drzwi... potem znow scena w domku, ktos do niego sie zblizyl i chcial wejsc, gosc wlazl do skrzynki a wczesniej mial wlaczony reflektor w srodu - nagle okazalo sie ze domek jest na zewnatrz oswietlony (choc wczesniej nie byl) a w srodku swieci reflektor, ktory zostawil glowny bohater po tym jak wlazl do skrzynki.. nie moglem dalej tego zniesc...

ocenił(a) film na 7
tix666

Rzeczywiście, w pierwszej części filmu chaotyczne zachowanie bohatera i jego, hmm, prześladowcy, irytuje. Warto sobie jednak uświadomić, że to nie sierżant Navy Seals, tylko przerażony człowiek, naćpany jakimś świństwem i pogrzebany żywcem, który nie wie, kim jest, kto i dlaczego chce go zabić i wymordował jego rodzinę.
Na pewno na jego miejscu zachowałbyś się superzdroworozsądkowo ;) Ja, co do siebie, mam wątpliwości.

ocenił(a) film na 5
aklekot

Na moje każda głupota w tym filmie musiała mieć miejsce żeby uzasadnić i w ogóle umożliwić ciągłość przedstawionej tu naiwnej historii. Oto pewien psychopata w pojedynkę ubezwłasnowolnia całe rodzinki, czy grupki przyjaciół wynajmujących domki w lesie. Następnie przygotowuje i realizuje plan pewnej chorej zabawy. No i właśnie w tym momencie objawia się największa głupota i naiwność całej tej opowiastki, bo pomimo tych niezliczonych "ale" i "gdyby" wszytko, zawsze realizuje się w myśl "wielkiego planu."
Kolejna sprawa to to, że tą całą opowieść można streścić w trzydziestu minutach i umieścić w jakiejś antologii horroru. No ,ale widać twórcy, producenci stwierdzili, że lepiej jest wydać to jako samodzielny produkt. Szkoda...
Oryginalne, mocne, ale zrealizowane niekonsekwentnie. 5/10