Go nie musi nikt promować ponieważ ma tyle hajsu że sam się promuje poprzez bycie producentem. Filmu nie oglądałem ale jak widzę ludzi co ciągle stękają, że to że tamto to aż się rzygać chce. Nie pasuje nie oglądaj w czym ty widzisz problem człowieku. No ale ważne żeby wejść na forum założyć wątek który idzie o kant dupy rozbić, bo tak naprawdę oprócz narzekania nie wnosi kompletnie nic. Następnie ulżyć swoim emocjom i wyrazić niezadowolenie 50 centem i nie zrozumienie dlaczego gra tu Bruce...po prostu czysta poezja.

To rzygaj. Obejrzałem - dopiero po tym stwierdzilem ze to gowno. Fifty sent aktorem nie jest i nie bedzie i nie zmieni tego aktor z gornej polki. Prawdopodobnie gdyby nie nazwisko Willis'a o wiele mniej osob obejrzalo by ten film. Podsumowujac - Willis jak zawsze swietnie, nawet w takiej krotkiej roli. A murzyn z 50-cioma centami nie nadaje sie do filmow Ajj?? :D :D

"Podsumowujac - Willis jak zawsze swietnie, nawet w takiej krotkiej roli."
To Willis nie gra tam glownej roli? :(

to bylo do przewidzenia :) no ale jak twierdzi arielos, fiftysent nie musi sie promowac innymi nazwiskami bo ma tyle "hajsu" :D

to kto tam gra glowna role? mam nadzieje, ze nie 50 cent? :P

chyba nie myslales ze Willis :D

na poczatku tak myslalem :P ale dobrze wiedziec, przynajmniej wiem, ze moge sobie ten film odpuscic :P

ej ej ej :D uwazaj bo zaraz ARIELOS napisze ze rzygac mu sie chce ! :D musimy uważac, przeciez fiftisent ma tyle hajsu ze nie musi sie promowac :D

Wiesz kto to jest producent pajacu? Ty nawet nie wiesz co znaczy slowo promowanie siebie. Dla ciebie wyznacznikiem promowania siebie sa jedynie nazwiska innych osob? Po pierwsze jesli sie nie jest dobrym aktorem a ma sie pieniadze... to wystarczy zeby zaistniec na rynku filmowym czy tez muzycznym czy jakimkolwiek innym. Po drugie on nie musi sie promowac bo juz dawno sie wypromowal na muzyce (wszyscy na swiecie go znaja) a filmy z jego udzialem albo ktos bedzie ogladal albo nie. Komus sie beda podobac a koms nie. No ale tak to jest jesli na forum udziela sie ktos kto nie ma pojecia o tym kto gdzie i kiedy a potem odwraca kota ogonem swoja pseudo intelektualna ironia...wziac i zaplakac nad toba...pewnie emocje juz z ciebie zeszly ze sobie popisales na forum...gratuluje...kolejny zakompleksiony nastolatek

Dobrze, że prócz obrażania mnie (co jest domeną pryszczatych zakompleksionych nastolatków) przyznałeś rację że murzyn jest słabym aktorem. Jak widzisz wszyscy powyżej mają wbitą "pałę" w murzyna i tak jak ja zostali zwiedzeni twarzą , nazwiskiem Willis'a. Nie interesuje mnie gdzie się wypromował - jak dla mnie może być to w gejowskim murzyńskim porno. Murzyn nawet nie jest marnym aktorem - jest po prostu "żadnym". A wszelkie zabiegi typu Willis czy ten drugi aktor to zwykłe przyciągniecie wiekszej publiki - bo chce wypromować siebie :) Eastwood nie musiał grać w swoich filmach żeby były dobre :)

"Fifti" sam się wypromował tak ??
Bez pomocy Dre ??
No to chyba inną "pięćdziesiątkę" znasz...

A aktor z niego jak z koziej dupy orkiestra dęta.
Porównaj go sobie z innymi ciemnoskórymi aktorami (W.Smith, S.E.Jackson. M.Freeman czy chociażby M.Lawrance), to zobaczysz jakie z niego "gówno" aktorskie...

O czym Ty piszesz? Po pierwsze gdzie ja napisalem ze 50 cent to dobry aktor? Po drugie tak 50 cent sam sie promuje bo sam daje pieniadze na filmy. To jest forum filmowe a nie muzyczne. My nie rozmawiamy tu jak 50 cent wypromowal sie na muzyce (jesliby nie byl dobry to ani DRE ani Eminem by mu nie pomogli) tylko jak sie promuje w branzy filmowej. Ma pieniadze....wyklada pieniadze...robi wlasne filmy w ktorych gra....On nie robi filmow ktore maja zdobyc Oscara. Robi to dla wlasnej przyjemnosci i zabawy. Porownanie do innych aktorow Ci naprawde wyszlo...co ma piernik do wiatraka. (aha bo sa czarnoskorzy to od razu mozna ich do siebie porownywac?).

z napisami wersja tez jest

wreszcie jakaś rozsądna wypowiedź w tym wątku :P