Fatalny scenariusz - infantylne dialogi, fabuła się nie klei.
Źle dobrana obsada, nawet Bruce Willis wypadł blado, Ryan z twarzą amorka zupełnie nie
pasuje do roli. Drętwa gra aktorów... 50cent porażka, a te jego miny i łzy... parodia!
Nie lubię przerywać oglądania filmów, ale tutaj mogłem śmiało to zrobić ... ODRADZAM!
Odradzam również, tandeta, kiepska gra, fabuła jakaś niedowalona. Tak w ogóle co oni z tym kościołem? 50 cent chodził do kościoła?! Główny aktor poklepuje jakąś kobietę i widać ze mu zwisa to wszystko.. A ten biały facet co se w morde walnął też jakaś porażka.. DNO!
Bruce też niby taki twardziel, klepie rosjan, a 50 centa traktuje jak braciszka gdy ten mu kasy nie przyniósł
Etam, znowu tak źle to nie było, faktem jest że ten film to typowy średniak i nic więcej, ale widziałem gorsze. Pozdrawiam
Wszystko się zgadza. Miałem zamiar napisać mniej więcej to samo, ale ocena 1/10 jest jednak z lekka skrajna. Podobnie jak kolega piętro wyżej, również widziałem mnóstwo jeszcze gorszych filmów, a nawet takich, przy których ten mógłby uchodzić za arcydzieło. Dlatego żeby być obiektywnym, daję słabe 4.
Dno totalne - tez nie wiem co tu robi Willis, choc nawet jego gra byla taka jakby po sniadaniu na kacu ubral sie w fakt faktem zajebisty garnitur i odwalil role w ciagu kilku minut.
Z przyjemnoscia dam 2 gwiazdki: 1 za Pontiaca a 2 za biale zemby fifty centa - to jedyne 2 rzeczy dobrze zrobione w tym filmie :)))