Jakiego świra masz na myśli?

Mam na myśli fascynację dziećmi,życie w innym świecie itd.,nie mówię o pedofilii bo nie jest to udowodnione+maksymalną potrzebę bycia w centrum uwagi

Każdy ma jakies marzenia On miał takie, lubił zabawe z dziecimi i chciał zyć w innym świecie gdzie dobro zawsze wygrywa ze złem....
Miał wielką ochotę zostać aktorem, wierzył że może wnieść wszędzie innowacyjne pomysły.
Najważniejsze jest to aby nie oceniać tego właśnie po fabule tylko przymknąc na nią oko a skupić sie na piosenkach.
Nie powiesz mi że smooth criminal nie jest rewelacją:)

Oczywiście,że jest rewelacją,ale nie powiesz mi,że film nie byłby lepszy gdyby fabułę wymazać :)

Dlatego ja na nią przymykam oko ;)

Myślę, że fabuła to chyba nie miała być najważniejsza w tym filmie-klipie.

Otóż to.Tam w ogóle nie powinno być fabuły.

No tak, masz rację.

Ten film jest dla ludzi, którzy lubią Michaela i jego muzykę. Nie ogląda się go dla scenariusza, tylko dla muzyki i jego samego. Powstało tyle filmów, w których możemy podziwiać genialne scenariusze i grę aktorską, a Moonwalker dla mnie spełnia zupełnie inne role, dlatego go uwielbiam i mogłabym go oglądać codziennie.

fabula jest calkiem spoko, Michael jest transformersem z ksiezyca, ratuje swoich przyjaciol i przy okazji caly swiat. pelno jest akich filmow i jakos nikt nie uwaza ich tworcow za swirow. co do potrzeby bycia w centrum uwagi to wlsnie film tez wypowiada sie na ten temat, flim jest ciekawy wlasnie dlatego, ze od poczatku do konca stanowi wypowiedz Michaela o sobie.