Dzięki za ostrzeżenie. Niestety od dawna obserwuję taki trend.

A najgorsze jest to, że za chwilę zniszczą cię komentarzami z cyklu "to tylko bajka"...

Niby czemu pokazywanie kobiety na stanowisku dowódcy jest według ciebie złe? Chyba żyjemy w kraju gdzie każdy ma równe szanse?

Wiele prawdziwych zdań napisałeś o tej animacji, ale przepuszczone przez Twoją wrażliwość i poglądy - wydają się być negatywnymi. A w tej animacji takie nie są: autorytet przy bliższym poznaniu może okazać się nic nie wart, a przyjrzenie się mu z bliska i zadawanie pytań jest oznaką samodzielnego myślenia; lojalność i posłuszeństwo nie są wartością uniwersalną (często świadczą o braku własnego zdania i podporządkowaniu); dzieci w swoim prostym osądzie mają czasami rację, a to my, dorośli nadbudowujemy je piramidami naszych poglądów, mądrości i kompleksów itd. Reasumując: na te cechy, które widzisz jako zagrożenie, można też spojrzeć jako oznakę samodzielnego myślenia, a osoby nimi obdarzone nie dadzą sobą manipulować.

zgadzam się a od siebie dodam, że opisane cechy są motorem postępu. Poza tym mam wrażenie, że fharelan chyba trolluje ;)

Widzę, że twoim zdaniem jak ktoś negatywnie napisze o filmie to od razu jest trollem...

nie- sama też piszę negatywne komentarze jak mi się coś nie podoba- po prostu akurat ten wpis wydał mi się jakiś sztuczny i tyle- takie odniosłam wrażenie...

Trafna uwaga.

tez nie podoba mi sie postac dziecka. Dialogi kiepskie. Jacob przedstawiony jako super gosc zostaje spychany na margines, na rzecz dziecka powtarzajacego w kolko jedna rzecz. Od kiedy dwojka zostaje porwana przez potwora, film obiera inny tor, plytki i nieciekawy. Szkoda, bo 1 akt zrobil wrazenie.

Co? Ja bym właśnie wolała żeby moje dziecko było pewnym siebie człowiekiem, który nie boi się zakwestionować z góry narzuconych schematów czy opinii innych niż żeby było ślepo posłusznym trybikiem w maszynie, bez własnego zdania i powtarzającym błędy poprzednich pokoleń. Dzieci to przyszłość i niech zmieniają świat na lepsze. A dorosłym korona z głowy nie spadnie, jeśli przyznają się do błędu ;)

Niestety to prawda.
Historie pisza zwyciezcy.
Historia jest 98% zaklamana.
Kobiety do lat 90 miały tyle do powiedzenia co zeszloroczny snieg.
Zaraz ktos napisza a Krolowa Bona itd itp......?A tu na stanowiskach dowodzacych sa ... no i ci czarni jyz naprawde mi sie nie raz ulało.

Brzmi jak wywód sfrustrowanego leśnego dziadka mentalnie osadzonego w świecie XIX-wiecznym który nie rozumie że świat się zmienia i idzie do przodu. Niech się dzieciaki uczą, że moralność jest pojęciem względnym i bardzo często ci, którzy mają na ustach frazesy o tradycyjnych wartościach, wspólnocie, swoim postępowaniem świadczą zupełnie o czymś innym. Żaden autorytet nie jest pozbawiony wad i nie rozumiem dlaczego nie można autorytetów podważać, oczywiście, że można a wręcz się powinno. Czerpać z autorytetu to co dobre, odrzucać i wskazywać to co było źle. Liczy się obiektywizm i fakty a nie przyjmowanie tego
co nam mówią. Bajka ma przesłanie, że można i trzeba zmieniać świat. Świat który jest ogarnięty zakłamaniem, obłudą i manipulacją i nie można być wobec tego obojętnym i biernym. Oczywiście, że pokaże swoim dzieciom. Dzieciom brata, znajomych także. Właśnie po to, by tacy ultrakonserwatywni, kościółkowi, przepełnieni nienawiścią ludzie jak Ty, mieli jak najmniejszy wpływ na naszą rzeczywistość. A jak się nie podobają czarni, Azjaci i Hindusi w filmach Netflixa, nikt nie każe wykupować abonamentu i oglądać. To prywatna sieć, może promować co chce. Świat to nie tylko fałszywy prorok w postaci "tradycyjnych" wartości którymi tak karmicie swoje dzieci, jednocześnie zwykle będąc po prostu zwykłymi obłudnikami i hipokrytami chcącymi wszystko i wszystkich kontrolować wg swojego widzimisię.

@mikkel_fw za to Twój komentarz brzmi jak wywód jaśnie oświeconego człowieka sukcesu, który świeżo przyjechał ze szparagów zza granicy i doszkolił się światopoglądowo! I co fajnie Ci teraz? Chyba trafiłem co?

A teraz przejdźmy do sedna.
Szkoda, że nie zrozumiałeś o czym pisze @fharlean. Dzieci muszą mieć autorytety. A autorytety nie wykluczają samorozwoju i wolności w wyborze albo jakichkolwiek zmian.
Tylko tak na prawdę nie chodzi Ci o dzieci i autorytet tylko szczypie Cie zwieracz przez to, że ktoś wytknął szkodliwą politykę Netflixa czy innych producentów postępowych filmów (zresztą teraz to już powszechna praktyka tworzyć takie ścierwa)

Bajka jakby nie było, dzieje się w określonych czasach - patrząc na statek i ubiory ludzi chociażby. Dowodzi to temu, że kobieta- murzyn na stanowisku pierwszego oficera jest po prostu jakimś nieporozumieniem. O transiku ładującym armatę nie wspomnę. O przepraszam to silny bliżej nie określony płciowo charakter! Przecież tacy ludzie też istnieją i muszą mieć swoją reprezentację na statku! A kapitan nie jest w bajce kuternogą - pytam się dlaczego? To niepełnosprawni nie mają reprezentacji w filmie?

Każdy ma swoje dzieci i wychowa je jak chce dlatego jak Ty wychowasz dzieci w przeświadczeniu, że wszystko wolno i historii tak na prawdę nie było! Fakty jakiekolwiek nie mają znaczenia a życie opiera się na przytakiwaniu bredniom z nakierowanych odpowiednio bajek/filmów to bądź szczęśliwy. Bez historii będziesz naprawdę wartościowym członkiem rodziny :D

Aaaaa jeszcze z tymi obłudnikami i hipokrytami to ty tak na serio???? :D

A dla mnie to, co wymieniłeś, w większości to właśnie plusy tej animacji. Jestem dorosła, jestem rodzicem.