Rewelacyjny film. Oglądasz i z każdą minutą chcesz wiecej. Mało jest filmów, które, mimo upływu lat, nie starzeją się wcale.
Ale film, co? Już takich nie robią - w tym wypadku to nie komunał. No, historycznie równie wiarygodny co "Czterej pancerni i pies", ale to w zasadzie film wojenno-przygodowy. Reżyser zbyt często puszcza oko do widza, żeby traktować to jako ciężki dramat wojenny (jak choćby jego rówieśnik - "Ścieżki chwały"). W tym sensie jest to pierwszorzędna robota. To chyba najlepszy film Leana.