Zdecydowanie najbardziej sympatyczne mrówki z jakimi miałem do czynienia. Film całkowicie zero/jedynkowy a bije na głowę szereg produkcji "żywych". Z pewnością, jak to zauważył komentator "obcy", jest to zasługa niesamowitej obsady. Ci aktorzy nie tylko użyczyli mrówkom głosu, ale tchnęli w nich życie i duszę. Technicznie film wykonany perfekcyjnie i faktycznie oglądamy świat z perpektywy mrówki. Teraz częściej patrzę gdzie stąpam...