Może gdybym nie czytał książek ocenił bym wyżej ale ponieważ czytałem to zawiodłem się. Film w porównaniu do książek ogołocony praktycznie do zera. Chociaż muszę przyznać, że po części spodziewałem się tego, bo jak można w półtora godzinnym filmie zawrzeć tyle treści ile jest we wszystkich książkach z cyklu o mrocznej wieży?! Gdzie dla porównania taki Władca Pierścieni, który w wersji książkowej równa sie ok. 35% tego co cały cykl Kinga zekranizowany był w trzech 2,5 godzinnych filmach...