PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=506756}

Mroczny Rycerz powstaje

The Dark Knight Rises
2012
7,7 318 tys. ocen
7,7 10 1 317859
6,5 71 krytyków
Mroczny Rycerz powstaje
powrót do forum filmu Mroczny Rycerz powstaje

podtrzymuję swoją teorię i jednocześnie się w niej utwierdzam, że mamy własnie do czynienia z
najlepszym filmem w historii kina. Wielu powie, że to filmy z lat 90. są najlepszymi (skazani na
shawshank, Forest Gump, Pulp Fiction itp.). Dla mnie te filmy są wybitne, niepowtarzalne, ale to
Nolan stworzył arcydzieło zaspakajające potrzeby widzów 21 wieku. Ukazał nieprzewidywalną
historię z rozmaitymi wątkami i ze wzruszającym zakończeniem (no nie było wam żal płaczącego
Alfreda?). Taki film może stać obok gigantów z lat 90. A dla mnie jest nawet od nich lepszy.

A czy dla Was TDKR znajduje miejsce w czołowych miejscach najlepszych filmów?

ocenił(a) film na 5
ed j. rush

"no tak, pod wpływem traumatycznych przeżyć można ześwirować i pałać żądzą krwi, ale już odcięcie się od świata na kilka lat, to błąd logiczny xD" - no to ja już nie wiem o kim Ty film oglądałeś ? O superbohaterze Dencie czy superbohaterze Batmanie? Dent był na prochach, z koszmarną raną i po utracie kobiety. Był też cywiliem. Batman to gość, który tracił już bliskich, ziwedizł kawał świata, widział większe okropieństwa jakie się ludziom dzieje niż strata laski, miał kupę kasy , był (kwestia gustu pewnie) przystojny i tylko stracił kobietę KTÓREJ NAWET NIE ZNAŁ NA TYLE BY WIEDZIEĆ ŻE GO NIE CHCE i popłakiwał sobie 8 lat staczając się na dno. Porzucił Gotham bo serduszko bolało. Jeśli twierdzisz ,że miał lepsze wytłumaczenie niż Dent to nie ma sensu byśmy się w tej kwestii dalej sprzeczali.

Ok, Batman nie zabija, policja nie zabija (normalna policja rozniosłaby Batka na strzępy w scenie z motorem) i przydupasy Banea też nie zabijają (normalni złe przydupasy po prostu rozstrzelaliby biegnących na nich policjantów,albo zabiliby ich wcześniej kanałach) - prawie nikt tu nie zabija widocznie taka konwencja. Jakoś nie przeszkadzała mi w 1 i 2 a tu jakoś drażniła, ale ok to tylko moja ocena.

fwcarrot

Powiedz, że żartujesz.

ed j. rush

Czyż to właśnie nie jest hipokryzja? Rzucasz tekstami w stylu: "W trójce Nolan nawet nie daje szansy samemu widzowi wytłumaczyć pewnych głupot!", a jako głupotę podajesz wyróżniającą Batmana już od Begins cechę?
Może jeszcze napiszesz, że TDK jest genialne bo tam Batman nie zabija?

ed j. rush

Co do kwestii logiki Bruce vs Dent- Bruce Wayne to nie nadczłowiek, to zwykły śmiertelnik bez super-mocy, dodatkowo dzieciaka zatłukli mu starych, teraz zatłukli mu jego wielką miłość, kobietę, którą znał od dzieciństwa, która go rozumiała, znała jego mroczn sekrety;obok Alfrea była jedynym jego powiernikiem; jego przywiązanie do niej było tak WIELKIE, że nie docierał do niego fakt, że ona woli Denta. Ta najważniejsza osoba w jego życiu ginie i co? Musi to olać, bo jest superhero i nie może żywić uczuć.

ed j. rush

Bruce powinien śmierć ukochanej potraktować jak śmierć złotej rybki, bo przecież do przeżywania utraty bliskiej osoby mają prawo tylko przestępcy. Na dodatek usprawiedliwieniem dla tych przestępców jest fakt, że byli na prochach- przy czym drobnym szczegółem jest to, że Dent NIE BYŁ na prochach. Ale oczywiście ty nie bierzesz argumentów z powietrza.

Nigdzie nie powiedziałem, że bardziej usprawiedliwiony jest Batman. Ja tylko próbuję ci wykazać, że potrafisz naginać rzeczywistość, dopowiadać sobie coś, przeinaczać fakty tylko po to by z satysfakcja ogłaszać wszem i wobec, że TDK jest bardziej logiczny od TDKR (co jest wierutną bzdurą), bo wypisałeś te swoje argumenty wzięte z dolnej części pleców.

Naprawdę z takimi uzasadnieniami to wracaj z powrotem do piaskownicy- tam nie wyjdziesz na idiotę, gdy powiesz "tak, bo tak i wgl tylko ja mam rację". Tutaj- już niekoniecznie.

ocenił(a) film na 5
ed j. rush

"Naprawdę z takimi uzasadnieniami to wracaj z powrotem do piaskownicy- tam nie wyjdziesz na idiotę, gdy powiesz "tak, bo tak i wgl tylko ja mam rację".

edj.rush obserwowałem parę Twoich "inteligentnych" wymian zdań z innymi użytkownikami FW i widziałem, że prędzej czy później robisz się agresywny i hamski. W dyskusji z Tobą nic nie mówiłem o Twojej inteligencji , nie obrażałem Cię, nie wyzywałem Cię, ale Ty znowu nie wytrzymałeś. Może jeżeli nie zauważyłeś to rozmawiamy o filmie. Dla mnie to tylko epizodzik życia (jak cała ta trylogia) - miałem urlop zajrzałem na FW i wyraziłem kulturalnie SWOJE zdanie. Starałem się podkreślać, że jest to MOJE zdanie. Wdałem się w dyskusję z paroma osobami i zabawiłem tu dłużej niż planowałem, ale nie żywiłem do nikogo jakiejś niechęci.

ocenił(a) film na 5
fwcarrot

Teraz dopiero, po rozmowie z Tobą, zastanawiam się jakim nolifem trzeba być by podniecać się na tyle krytyką filmu aby kogoś obrażać. Czy Nolan nakręcił ten film tylko dla Ciebie ? Masz z nim zestawioną gorącą linię? Czy sam interpretujesz film ? Naginanie rzeczywistości (mógłbyś dodać "filmowej" - chyba ,że już film stał się Twoją rzeczywistością) ? Każdy ją nagina bo INTERPRETUJEMY FILM - Ty, ja i ktokolwiek inny wyrażając się o pewnych rzeczach nie wypowiedzianych dosłownie.

ocenił(a) film na 5
fwcarrot

Twierdzisz ,że Dent nie był na prochach - ok. nagiąłem rzeczywistość przyjmując, że po tak masakrycznym poparzeniu, w chwili rozmowy z Jokerem był na dużej dawce środków przeciwbólowych. Nawet w realnym, polskim NFZcie by mu nie poskąpili, ale wg. Ciebie w świecie nolanowskiego Batmana on nic nie dostał. MOIM zdaniem nie byłby wtedy zdolny nawet do rozmowy, ale Ty jesteś pewnie lekarzem, psychiatrą, inżynierem, policjantem, żołnierzem, informatykiem i pewnie masz wiele innych specjalności , które pozwalają Ci mieć ABSOLUTNĄ pewność,ze Twoje zdanie jest na tyle prawdziwe aby kogoś wyzywać (nie mówię tu tylko o naszej rozmowie).

Z takim zachowaniem pasowałbyś bardziej do polskiej sceny politycznej, ale uważaj bo możesz przez to sam zostać w piaskownicy.

ocenił(a) film na 5
ed j. rush

Tobie zdarza się nawet naginać rzeczy policzalane - w jednej z rozmów twierdziłeś ,że scena śmierci Mirandy to tylko 2s. Gdy facet zmierzył Ci to i wyszło ok pół minuty to się wzburzyłeś,że to mierzył. To tylko przykład jak możesz "naginać rzeczywistość".

fwcarrot

No, skoro już się wszystkim wyżaliłeś na temat tego, jak strasznie cię zraniłem, to może zastanów się, czy znowu nie zahaczasz lekko o obłudę z czepianiem się mojego stylu wypowiedzi, podczas gdy ty zacząłeś dyskusję ze mną od niezwykle subtelnego "facet jesteś fanatykiem". Po pierwsze, "facet" to sobie możesz gadać do ojca, szefa, czy do policjanta, który wlepia ci mandat, a nie do kogoś, z kim niby chcesz prowadzić kulturalną dyskusję. Po drugie zaś, jeśli zacytowany przeze mnie zwrot, którego użyłeś na początku w kontekście mojej osoby, jest wg ciebie "kulturalnym wyrażeniem swojego zdania", polecam zakupić jakiś porządny słownik języka polskiego i zastanowić się nad istotą terminu "kulturalny".

Co do: "edj.rush obserwowałem parę Twoich "inteligentnych" wymian zdań z innymi użytkownikami FW "- parafrazując ciebie- zastanawiam się, jak niesamowicie nudne życie trzeba prowadzić, by śledzić kogoś na filmwebie, tylko po to, by mu potem coś wypominać. Detektyw Monk normalnie. Naprawdę nie masz ciekawszych rzeczy do roboty?

"Ty jesteś pewnie lekarzem, psychiatrą, inżynierem, policjantem, żołnierzem, informatykiem i pewnie masz wiele innych specjalności , które pozwalają Ci mieć ABSOLUTNĄ pewność,ze Twoje zdanie jest na tyle prawdziwe aby kogoś wyzywać"- na pewno wiele ci zajęło wymyślenie tej niezwykle błyskotliwej riposty, zatem, by ostudzić lekko twój zapał, powiem jedynie: TAK, MAM ABSOLUTNĄ PEWNOŚĆ.
01:36:28 Gordon wspomina, że Dent nie godzi się na przyjmowanie leków.
Po angielsku: "The doctor says you're in agonizing pain, but that you won't accept medication"
Następnym razem, miast kombinować nad rozbudowanymi prymitywnymi aluzjami, skup się lepiej nad przypomnieniem sobie treści filmu.

Co do kwestii mierzenia długości ostatniej sceny Talii- o tym mało znaczącym drobiazgu, że "facet" na koniec wspomina już nie o "pół minuty", ale o 10 sekundach oczywiście zapomniałeś PRZEZ PRZYPADEK.

ocenił(a) film na 5
ed j. rush

Masz rację, nie byłem kulturalny nazywając Cię facetem i fanatykiem. Zresztą jesteś raczej dużym dzieckiem , a ciężko dzieci nazywać fanatykami gdy czegoś bardzo pragną, a nie mogą dostać. Przepraszam, że Cię tym zraniłem ;)

"No, skoro już się wszystkim wyżaliłeś na temat tego, jak strasznie cię zraniłem...." - gdy dziecko tupie nóżką bo nie zgadza się z kimś innym to nie znaczy ,że ten ktoś jest od razu zraniony zachowaniem dziecka.

Jak każde dziecko jesteś egocentrykiem uważając, że ktoś specjalnie śledził Twoje wypowiedzi - po prostu czytałem cały temat ,a Ty się w nim udzielałeś.

Co do znieczulaczy Denta - zgadzam się z Tobą. Podałeś argument, który zakładam ,że jest prawdziwy i moja teza,że był na prochach odpada. Jednak tym bardziej Dent miał już sieczkę w głowie skoro odrzucał branie prochów w tym stanie. Skoro twierdzisz dalej, że racjonalnie myślał - twoja sprawa.

Co do Twoich licznych specjalizacji : jakie masz wytłumaczenie dlaczego policjanci prawie nie giną biegnąc na ludzi Banea?
Pytam o tę scenę bo jest chyba jedną z najbardziej kontrowersyjnych, a przy tym dość łatwą do obgadania. Oczywiście jeśli się nie obraziłeś na tyle by odpowiedzieć.

użytkownik usunięty
fwcarrot

"i tylko stracił kobietę KTÓREJ NAWET NIE ZNAŁ NA TYLE BY WIEDZIEĆ ŻE GO NIE CHCE i popłakiwał sobie 8 lat staczając się na dno. Porzucił Gotham bo serduszko bolało."

Był 8 lat w depresji, ale nie tylko przez tą Rachel , przecierz był spokój w Gotham więc musiał porzucić batmana i z tym się chyba nie mógł pogodzić, nie potrafił życ bez gacka.
Alfred dobrze to ujął: "czekasz w nadzieji, że znowu będzie źle"

ocenił(a) film na 5

Ok, w połączeniu z dziwną przecież psychą Batmana można to przyjąć . pozdro.

użytkownik usunięty
fwcarrot

Do tego Denta to się nie zgodzę. Nie mógł podarować jokerowi który zabił jego kobiete i uwierzyć w te przemowy, dla mnie nie mógł, usprawiedliwiać go stanem psychicznym jest głupotą, właśnie przez to tym bardziej powinien miec wariacką chęć do zmasakrowania jokera.
To było najbardziej nielogiczne z całej trylogii i przebija wszystkie błędy TDKR. Ja najbardziej lubię TDKR i BB, ale dwójka i tak ma u mnie 8 bo jest to bardzo dobry film mimo tego błędu, jestem fanem całej serii... ale trójka to arcydzieło.
Ty nie potrafisz wybaczyc TDKR tego czy tamtego, ale nie potrafisz zrozumiec że inni czegoś nie wybaczaja TDK

ocenił(a) film na 5

Potrafię zrozumieć, że jedni wolą TDKR nad TDK. Mam po prostu inne zdanie na temat prawdopodobnych i nieprawdopodobnych zdarzeń filmowych. Szczerze mówiąc nie bardzo interesuje mnie porównywanie tych filmów bo cała trylogia nie była przeze mnie "wyczekiwana z niecierpliwością." W zasadzie jedyny film na jaki w ostatnim czasie na prawdę czekałem to Prometeusz. Batmany oglądałem bez wielkich oczekiwań i mile się zdziwiłem po BB i TDK. Po prostu zawiodłem się ,że 3 tak bardzo w mojej ocenie, odeszła od poprzedników.

"usprawiedliwiać go stanem psychicznym jest głupotą"
"To było najbardziej nielogiczne z całej trylogii i przebija wszystkie błędy TDKR"
dziękuję, to się nazywa logiczna argumentacja :D

użytkownik usunięty

nic, po prostu podziękowałem za poparcie mnie, chociaż rzeczywiście, niepotrzebnie wtrąciłem to ostatnie zdanie, które mogłeś potraktować jako sarkazm ;)

tak więc- żadnej złośliwości tu nie było. pozdrawiam.

użytkownik usunięty
Donka

Uwielbiam TDKR i BB. Bardzo podoba mi sie watek Ligii Cieni itd. Dla mnie TDK jest zdecydowanie slabszy! glownie dzieki takiej a nie innej interpretacji Jokera. Zawsze wolalam wersje Jacka Nicholsona. A TDKR jest najlepsza czescia trylogii!

użytkownik usunięty
jemusu

masz u mnie piwo kolego i orzeszki ziemne :D

ocenił(a) film na 10

BUHAHAHA noł koment ! Pany i Panie ! Do czego to doszło , żeby uważać, że to najlepsza cześć przygód batmana ! Przecież to się w głowie nie mieści , żeby uważac Bane lepszego od Jokera !! od razu po 2 cześci wbiłem na neta szukając tego kto zagrał Jokera bo poprstu...musiałem sprawdzić kto jest tak genialny !! dlatego ,też twój argument z jego śmiercią jest lipny , bo się dowiedziałem przez przypadek o tym.. Myślicie , żę nie czekałem na 3 cześć ? ja już szukałem info po 2 cześci , bo niewiedziałem , że można stworzyć takie dzieło.. AH. pamiętam to do dzis...godz. 20:30 ,,,,sala kinowa,.,,,,3 część,,, po godzinie chciało mi się płakać...ale wytrzymałem do końca....rozczarowanie było OGROMNE !! gdzie SUPER ZŁY jakim miał być Bene ?? kto ustalał tą cholerną choreografie bójek ?? Gdzie klimat ? Gdzie tak genialna atomsfera która panowała zarówno w 1 jak i 2 częsci ?? Bene to jesdnym słowem CIOTA ! był zwykłym PIONKIEM w grze córeczki tatusia ....uuuu biedaczek...zakochał się ,,,został złamany przez batmanaa...uuu może się niech rozpałcze jeszcze....myślałem ze gorzej być nie może a ty jednak... Kocica wkracza do akcji i rozwala go z działa -_- OMG ........córeczka tatusia...też nie lepsza bo jej zgon jest jednym z najbardziej śmiesznych w historii kina hahah...Nie szukam realizmu w tego typu produkcjach , ale na litość Boską ,,jak się umiało z tym poradzić w części 1 i 2 to po jakiego grzyba udziwniać część 3 ?? ŻAL....ocena 3/10 to max

użytkownik usunięty
mateuszz27

Juz sie wyrzyles!? jeszcze nie? dawaj wiecej tylko poczekaj popcorn sobie przyniose!

ocenił(a) film na 10

masz ....
http://www.youtube.com/watch?v=IWxb3kkVoPw
tyle w temacie gość mnie rozumie w 100% ....a wy poprostu nie chcecie zauważyć tych błędów....^ ^ taka prawdaa...:)

użytkownik usunięty
mateuszz27

wow! zmieniles moje zdanie! od tak...gratulacje

użytkownik usunięty
mateuszz27

W głowie to się nie mieści żeby uważać właśnie Jokera za lepszego od Bane...
skończysz 16 lat to zrozumiesz pewne rzeczy, na razie nie dziwie się że nie zrozumiałeś TDKR a jarasz się Jokerem..,
ale powinieneś przynajmniej zachować kulturę i uszanować zdanie innych

ja mam 24 lata i uwielbiam Jokera, nie znoszę Bane'a. Czy jestem niedorozwinięta? :D

użytkownik usunięty
Donka

jestes! XD

taa. i skończyła się chyba kultura ;)

użytkownik usunięty
Donka

prowokujesz mnie :D powiem tak: jestem starsza i Bane'a uwielbiam a Jokera nie znosze i kazda z nas jest chyba ''niedorozwinieta''. Przeciez kazdego ''kreci'' co innego. Dajmy sobie luzu...

użytkownik usunięty

Uwielbiam czytać Twoje wypowiedzi :D Mam trochę koleżanek, które podzielają Twoje zdanie na temat Bane'a. Też je kręci :P

użytkownik usunięty

Bo Bane to prawdziwy badass :D A moje wypowiedzi trzeba traktowac z dystansem i na luzie! bo tu na filmwebie to niezla spina jest! Trzeba w PL ziolo zalegalizowac bedzie lepiej :D

użytkownik usunięty

No tak racja. Na spine najlepiej wypalić lolka i będzie raźniej :)

użytkownik usunięty
Donka

to nie było do Ciebie... odpowiadałem za chamską zaczepkę.

ocenił(a) film na 5

Hmmm....każdy może uważać co chce i mieć swój gust. Z Twoich pochlebnych opinii o tym filmie wychodzi,że w zasadzie tylko gust gra tu rolę. Oczywiście, że idąc na Batmana nikt nie szedł na film dokumentalny, ale ja przynajmniej nie oczekiwałem oczywistych pomyłek czy bezsensownych akcji, których prosto dało się uniknąć (prosto czyli bez wzrostu kosztów filmowych). Można wszystko w filmie SF wytłumaczyć, nawet naiwnie, ale reżyser chociaż musi wykazać taką wolę. W 3 Batmanie Nolan potraktował nieraz widza jak przygłupa, który mu wszystko wybaczy... i wybaczyłby...gdyby akcja była na tyle wartka aby nie zwracać na te wtopy uwagi. BB i TDK na to pozwalały, a TDKR jest taki flegmatyczny, standardowy i przewidywalny ,że nawet jak chcesz już na coś przymknąć oko i dać reżyserowi szansę wyjścia z twarzą to on podrzuci Ci następną kichę.

użytkownik usunięty
fwcarrot

TDKR nie jest flegmatyczny! przewidywalny? przeciez to film o walce dobra ze zlem... niby wielkie bledy Nolan popelnil? jak sie chce to sie znajdzie odpowiedz w filmie. Co za kiche masz na mysli?

ocenił(a) film na 5

Jest mnóstwo filmów o walce dobra ze złem,a co nie znaczy że wiadomo jak ta walka się potoczy ! O ile można było założyć, że film musi się dobrze skończyć to nie trzeba było filmu robić scenariusza w konwencji tysiąca i jednego filmu akcji.

- Czemu Batman spotyka się bezpośrednio z Banem już stosunkowo wcześnie - no nie mówcie mi tylko, że Nolan zrobi taką sztampę by Batek zebrał bęcki na początku, aby pod koniec filmu dać bęcki Banowi?! Może chociaż ucieknie...Nie kuźwa, dokładnie tak to się odbyło jak w tysiącu i jednym filmie - bęcki na początku by dać bęcki na końcu.

- czemu złoczyńcy noszą broń - po to by w walce ją odrzrucać i walczyć na pięści (czy może choć raz któryś z entuzjastów tego filmu może przyznać, że jak na dzisiejsze czasy sceny walki i batalistyczne w tym filmie są dziecinnie naiwne? Chyba ,że tylko mnie tak drażnią bo więcej od innych filmwebowców wiem jak wyglądają w realu.)

-8 lat! On ma już około 40 lat! Nolan wylicza poważne uszkodzenie kolana, blizny na nerkach, jakieś inne uszkodzenia ciała. Dodatkowo wiek batmana... No nie mówcie ,że wylicza to wszystko tylko po by nie miało to później żadnego znaczenia dla jego kondycji w walce?!...Dokładnie tak! Kolano od tak naprawia robo-nogą. Czemu sobie wszystkich kończyn tak nie wzmocni? Po cudownym uszkodzeniu i naprawieniu kręgosłupa Batka (swoją drogą czy to nie wyjątkowo cudowne, że akurat był tam lekarz który to potrafił? - a gdyby go nie było to co - koniec filmu? To był cały prawdopodobny pomysł Nolana na ten wątek? Mógł poprosić to za darmo posunąłbym mu lepsze rozwiązanie ;) )

- 8 lat cierpiał przez kobietę by nagle Alfred powiedział mu - ej w zasadzie to i tak nie bylibyście razem... Batman już tracił bliskich. Batman ciągle powtarza, że Ghotam było dla niego wszystkim - i co odpuścił je sobie bo serduszko boli i wielu ludzi na skutek tego odpuszczenia ginie?

użytkownik usunięty
fwcarrot

Co do pierwszych 3 akapitów - dla Ciebie takie rzeczy są denerwujące, ale dla mnie nie. Co z tego że dostaje bęcki na początku a na końcu je zadaje, tak właśnie miało być, a Nolan zrobił to perfekcyjnie i jest najlepszy z 1001 filmów...

Zgadzam się jedynie co do ostatniego akapitu.

ocenił(a) film na 5

Sorki ,że dzielę,ale FW czasem przycina posty.

- The BAT. Najbardziej tajemnicza maszyna świata - dysponuje siłą ognia którą można zmieść budynek ,a Batman pokojowo nie używa tej siły przeciwko Bane-owi i jego przydupasom w scenie walki na dachu. Odlatuje w siną dal i znowu w następstwie tego czynu giną niewinni ludzie
- Dlaczego Batman nie ściga bomby? Bo musi uszkodzić tylko jedną maszynę złych (nie, nie wszystkie, a tylko jedną - w wyniku czego Miranda zabija potem szefa policji), wylądować, bić się na pięści z Banem. Po co? Cytuję z wielce oryginalnego dialogu z tej sceny : "By cię powstrzymać". Aha, bombę - główne zagrożenie zostawił Gordonowi. To mądry koleś. Wszyscy wiedzą kto jest Batmanem - Bane, Miranda, 100 chłopa Bane-a, Kocica, jakiś młody policjant, ale nie on. Gordon musiał dowiedzieć się na końcu. Nie domyslił się, a musiał sie zapytać.
- Scena ucieczki Batem przed rakietami - po co on to robi i w ilu filmach już to było?! Zamiast rozwalić złych od tylca to on wylatuje przed nich i ucieka przed wystrzelonymi przez nich rakietami. Rakiety ścigając go rozwalają budynki i zabijają niewinnych mieszkańców Gotham bo Batman chciał pokazać jaki to fajny z niego pilot.
- Właśnie - mieszkańcy. Czy ja usłyszałem 12 mln mieszkańców?! Czy Wy wiecie ilu to ludzi? I niby wszyscy oni ściskają się na Manhattanie ? Tak, Manhattanie! Nolan Gotham zawęził do Manhattanu (w szczycie 3,5 mln ludzi) i wciska, że 12 mln tam mieszka. Gdzie oni są? Grzecznie w domkach się boją? Amerykanie ? Jeden z najbardziej agresywnych narodów świata, w ilości 12 mln uwierzył,że zrobiono bombę i nikt nie może jej rozbroić? W kraju z powszechnym dostępem do broni nikt nie próbowałby sprawdzić Bane-a i jego bajki z bombą...Ok, jak uznajecie to za prawdopodobną wersję to Wasza (entuzjastów) sprawa.
- Wątek Mirandy - wystarczyłoby , że cudowne zauroczenie Wayna by jej się nie udało i cały plan w trąbkę - Pomysł Nolana na zagładę Gotham.

ocenił(a) film na 5

- w ogóle niepotrzebna scena ze studnią - zobaczyliśmy to "piekło na ziemi" (proponuję Nolanowi poczytać o obozach sowieckich, nazistowskich, koreańskich itp. jeśli brakowało mu wyobraźni o prawdziwym piekle na ziemi), telewizja, banji jumping , w miarę czysto, żadnych epidemii, przede wszystkim ciepło i jasno. Gdzie ta ciemność która ukształtowała Bane-a?? Ja jak mogę to sam usprawiedliwiam film więc mogę przyjąć, że pokazano tę "reprezentacyjną część" a tej ciemnej nie. Słabe to wytłumaczenie, ale lepsze takie niż żadne.
-Można by długo pisać o różnych dziwnych rzeczach w tym filmie , ale jednym z największych zarzutów jest to ,że jest to film o superbohaterze, który na podstawie słabego wytłumaczenia w niczym nie jest super! Oszukują go wszyscy - jeden z najlepszych detektywów świata jest naiwny jak dziecko. Obrońcy 3 Batmana często powtarzają - przecież to nie film dokumentalny! Dobra,ale to film o SUPERbohaterze. Super musi odpaść bo to obraza dla innych superbohaterów i dla Batka z nolanowskiej jedynki i dwójki.

ocenił(a) film na 5

- A i Bane - nie jestem jakimś super fanem ani znawcą Batmana. Nie oglądałem trailerów i nie czytałem o filmie. Przedstawiono mi postać Bane-a pierwszy raz i spodobał mi się :) Zdziwiłem się gdy Nolan jedną sceną zredukował Bane-a do roli nawiedzonego kochanka Mirandy. Stracił całą swoją moc. Poklepała pieska i poszła. No a zaraz później komicznie zginął od rakiety kocicy. Scena mówi: Batek to z tym gościem miałeś tyle kłopotu? Trzeba było mówić to rozwaliłabym go dużo wcześniej (hehe a może kocica nie bała się strzelać z batmańśkiej broni w odróżnieniu od Batka).
-No i śmierć Mirandy - jak można uznawać jeszcze ten film za Arcydzieło (mam na mysli innych wypowiadających się na forum) po tej scenie? Miranda spada, Gordon spada - Miranda umiera Gordon się otrzepuje. Wszyscy gromadzą sie wokół Mirandy - czekamy na jakąś znaczącą ostatnią wypowiedź, dialog cokolwiek...a ona wzięła i zdechła ;) Czy Nolan nie widział jak komicznie wygląda ujęcie Batmana, Gordona i Kocicy? Mógł to komuś pokazać, chyba ,że pokazał wrogom i powiedzieli ,że jest ok. Przecież Batman wygląda tak komicznie przekrzywiając głowę! Porównuje się go w tej scenie do kogoś niepełnorozwiniętego. Po co w ogóle oni do niej szli - chcieli oddać jej hołd czy co? Posłuchali jak umiera i przypomnieli sobie o bombie.

Co Ty widzisz w tym filmie? Tak przy okazji - pozdrawiam w nowym roku i życzę wszystkiego dobrego ;)

użytkownik usunięty
fwcarrot

Dzieki za zycznia i nawzajem :) Napisze w skrocie (kac!) nie mowie, ze film jest bez minusow ale plusy wygrywaja z minusami - u mnie :) Co mi sie podobalo? uwielbiam postac Bane, watek Ligi Cieni, rewolucja, upadek, proby i powstanie Bruce/Batmana, bitwa(choc za krotka) fajna kreacja kobiety kot. A co do zwiazek Bane-Talia. Ja patrze na to ze on byl jej parterem w zbrodni a nie jakims'' nawiedzonym kochankiem'. Dla mnie to samo przyjemnosc ogladac swoich ulubionych aktorow Bale, Hardy, Cotlliard, Caine. Wiem, ze to kino komercyjne ale dzieki Nolanowi z najwyzeszej polki. Podoba mi sie brak efektow specajlnych (bez tego gownianego 3D) piekna muzyka, kostiumy, montaz.

ocenił(a) film na 5

No i takie odpowiedzi rozumiem - bez tłumaczenia jakichś rzeczy na siłę :) Odbiór filmu to przecież rzecz indywidualna. Podoba Ci się film taki jakim jest i ja to rozumiem bo mi też się podobają (z różnych powodów) filmy których np. inni pewnie nie trawią.
pozdro.

użytkownik usunięty
fwcarrot

No to podziel sie jakie masz ulubione filmy, ktorych inni nie znosza?

ocenił(a) film na 5

Oceniłem na szybko parę filmów - możesz zerknąć jeśli chcesz . Ogólnie tak rzuciłem ,że pewnie jakiś film który ja lubię może być kijowy dla kogoś innego. Na FW chyba każdy film ma wielbicieli i adwersarzy (no chyba,że film jest niszowym telewizyjnym megagniotem za 10 dolców, to te 5 osób którym chciało się o nim wypowiedzieć może zgodzi się w tej sprawie ;) )

użytkownik usunięty
fwcarrot

większość z tych argumentów co napisałeś można zastąpić kilkoma słowami - "film za mało realistyczny"
Pod tym względem napewno ustepuje poprzednikom, chociaz w nich też są kompletnie absurdalne sceny, więc niech będzie- BB i TDK są bardziej realistyczne, ale niezapominajmy że to film SF o superbohaterze i mozna troche nagiąć rzeczywistość. We wszystkich innych aspektach jest lepszy od BB i TDK (fabuła, scenariusz, gra aktorska, przekaz i ta jego epickość...)
Uwierz mi że jeśli oglądam ten film, trafia w mój gust i wszystkie jego plusy przemawiają za tym żeby dać 10 to robię to.
nie wyliczam nieścisłości, tylko tłumacze sobie poprostu że to "batman" i tak miało być.
Również życzę szczęśliwego nowego roku.

ocenił(a) film na 5

Tylko chcę wyjaśnić, że nie oglądałem filmu myśląc "o jakie nierealne to wszystko" tylko po prostu akcja trójki mnie prawie nie wciągała no i wtedy dopiero dodatkowo zaczęły mnie inne rzeczy drażnić. I właśnie chodzi mi oto o czym wspomniałeś - gust. Jeśli ktoś tłumaczy mi ,że podoba mu się film bo takie lubi to jest to dla mnie jak najbardziej jasne. Spieram się dopiero gdy ktoś mówi ,że film jest doskonały pod każdym względem i w ogóle najlepszy film świata i okolic. Dobrze to napisała cruz : "...nie mowie, ze film jest bez minusow ale plusy wygrywaja z minusami - u mnie :) " . I dla mnie git ;)

użytkownik usunięty
fwcarrot

rozumiem..... pozdro

ocenił(a) film na 7
jemusu

Jak dla mnie to trochę przesadziłeś z tym wychwalaniem. Pierwsze 2 części Nolana były zdecydowanie bardziej wiarygodne od tej. Z tego powodu nie podobały mi się:

Scena z samolotami.
Zamknięcie policji całego Gotham w tunelu a następnie karmienie ich przez "dziurkę od klucza".
Latający "żółw" Batmana.
Samosądy.
Mało wiarygodna była też izolacja miasta - na pewno ludzi próbowanoby wyprowadzać ale mniej widocznymi drogami (Bane nie dysponował aż taką ilością ludzi, żeby obserwować całe miasto).

Moim zdaniem Mroczny Rycerz jest jak do tej pory najlepszą częścią.

ocenił(a) film na 10
jemusu

Jeden z najlepszych na pewno .

ocenił(a) film na 10
jemusu

zgadzam się z tobą w stu procentach film to totalna zajebioza