Nie?
Czyżbyś nie ocenił mnie pisząc "twój wiek tłumaczy poniekąd twoje zachwyty i zaciekłą obronę tegoż 'arcydzieła' ;)", więc gdybym był starszy inaczej postrzegałbym ten film?No dawaj odpowiadaj....i nie bądź tak cholernie nerwowy.
Dlaczego tego filmu nie oceniasz za arcydzieło?No rozpisz się na ten temat...zakładasz że nigdy nie będzie....dla mnie jest, chcesz wiedzieć dlaczego?
-Świetna muzyka.
- Świetna gra aktorska Ledgera, Oldmana ....Bale niestety nie miał zbyt dużego pola do popisu ale zagrał dobrze.
- Postać Jokera.
- Zajebista fabuła.
- Film ma przekaz, nawet nie jeden ale kilka.Np: Pokazuje jak łatwo zamanipulować ludźmi, pokazuje jak człowiek może zabić drugą osobę jeżeli jego bliskim coś zagraża mimo tego że ta osoba jest nie winna. Nie każdy człowiek jest zły.Są ludzie dla których pieniądze to nie wszystko.Wierność mundurowi. A co jest najważniejsze, pokazuje jak każdy człowiek może się zmienić po wydarzeniu które wpłynie na jego życie a także jak jedna osoba może zmienić wszystko.
Przepraszam za to że wciskałem Ci nie Twoje słowa ale ja tak to zrozumiałem....po prostu źle utworzyłem zdanie.
A co do Twojego zachowania, to opanuj się, skoro nie jesteś przygotowany na to że osoba siedząca po drugiej stronie Cię rozzłości to nie nawiązuj takich rozmów.
Jeżeli miałbyś zacząć mi wytykać moje rzucanie mięchem w stronę Sibera, to już wcześniej napisałem że z ludźmi z którymi nie da się pisać nawet nie próbuję nawiązywać rozmowy, i jeszcze jedno jak masz się do mnie zwracać to rób to z dużej litery, bo nie chcesz wiedzieć jak traktuję rozmowę z kimś do kogo zwracam się z szacunkiem ponieważ nie wydaje mi się być idiotą a ta osoba mnie olewa.
'jak masz się do mnie zwracać to rób to z dużej litery' - haha to mnie rozwaliło : D
'więc gdybym był starszy inaczej postrzegałbym ten film?' - dokładnie tak
stary widzę że nie podyskutujemy sobie, po prostu z tobą nie da się dyskutować bo jak opętany powtarzasz w kółko to samo, pieprzysz cos od rzeczy.. i nie opowiadaj mi jakie to wielkie wartości przekazał ten film bo to wszystko wiem i powiem ci jedno - to wszystko jest starsznie płaskie, wykorzystane na 100 sposobów w 500 filmach i rzygam już tymi wielkimi przesłaniami
Brakuje Ci ogłady...to przykre.
Jesteś pewny siebie co do innych ludzi, nie znasz mnie więc nie mów że inaczej myślałbym kiedy byłbym starszy...
Podaj mi nazwy filmów w których coś takiego było pokazane, z ciekawości chcę obejrzeć te filmy.
Skoro tak pieprzę w kółko to czemu mi nie odpisałeś wcześniej z taką cholerną pewnością siebie.
bo zaczynasz mnie irytować?
'Brakuje Ci ogłady...to przykre' przestań sobie żartować bo czytanie analiz psychologicznych na mój temat pryszczatego gówniarza przestaje mnie śmieszyć.
nazwy fimów? co druga papka z holiłud
dostosuj się do pewnego poziomu, ja żegnam bo szkoda mi zdrowia na takie zabawy. tego brakowało, kłócić się po forach z dziećmi o jakieś filmy.. ah
i wiem wiem, zaraz się zaczną lamenty jaki ten emeph zły i niegrzeczny ale pragnę przypomnieć kto pierwszy zaczął rzucać niezbyt rozgarniętymi epitetami jak 'żałosny'. zacząłeś zachowywać się jak klasyczne neo nie dosięgające powyżej stołu a przy czymś takim nie mogę nadal zachowywać się grzecznie tak jak zamierzałem na początku. obrażasz każdego kto wyrazi inne zdanie niż ty, wchodzisz co 5 minut na ten pieprzony portal i bronisz swojego batmanka przed złoczyńcami którzy próbują go obrazić :< nie chciałem ci nic ujmować i nie zwracać uwagi na wiek ale z każdym postem się o to coraz bardziej prosiłeś no i w końcu w wielkim stylu udowodniłeś że emocjonalnie nie jesteś ani troszkę starszy niż fizjologicznie. DOROŚNIJ a ja tymczasem, jak już wcześniej wspominałem, żegnam.
Zaczekaj! Odpowiedz mi jeszcze na ostatnie pytanie, uprzejmie proszę.
Ekhem!
Czy można TDK uznać za rewelacyjne kino super-bohaterskie?
Najmocniej przepraszam. Ależ proszę się nie zniechęcać. (Prawda, że jestem nadzwyczaj uprzejmy? W przyszłości chcę zostać odźwiernym.)
Nie wiem czy czwarty, ja bym się nie zdziwił, gdybyś ty w tym stanie w ogóle zapomniał po co wziąłeś udział w temacie...
masakra. zgłaszam nadużycie bo takiego zachowania nie da się tolerować. to na tyle jesli chodzi o footsoldiera
@kantor - myślę że można, ale ta kategoria kina superbohaterskiego jak to nazwałeś jest sama w sobie niezbyt specjalna więc nie wiem czy to jakieś wyróżnienie dla tego filmu..
oj jak dobrze że sobie zapisałem tą wiadomość...wystarcz:
kopiuj i wklej- ale wątpię żebyś załapał.
zaraz znowu pewnie jakiś mod zablokuje twój wpis, a może i skończy się to zablokowaniem/usunięciem ci konta. wreszcie skończy się błazenada
No, w tej chwili to już chyba pobiłeś Sibera... o ile pamiętam, narzekałeś, że Cię obraża. A co Ty w tej chwili robisz? Nie przyjmujesz żadnego słowa krytyki i mieszasz z błotem każdego, kto ma inne zdanie od Ciebie.
Człowieku nie o to chodzi, on mnie pierwszy obraził, wtedy jeszcze następną wypowiedź napisałem spokojnie....ale kiedy znów to zrobił to postanowiłem robić coś takiego jak on, tylko troszkę w mocniejszej wersji.
Wyśmiał mnie, obraził....ja nie mam zamiaru stać z boku kiedy ktoś mnie obraża...napisałem żeby podał przykłady których jak widać nie ma, zniżam się do poziomu obydwu i jestem tego świadomy...nie umiem pisać pośrednie, więc albo jestem bardzo miły albo bardzo niemiły
Nie nie krytykuję każdego ale jeszcze nie odbyłem normalnej rozmowy z kimś kto skrytykował ten film...wszyscy piszą że jest "szajs" , "gówno" itp.itd. nic poza tym.
nie mam zamiaru być kulturalny dla chamstwa, więc zachowuję się jeszcze gorzej niż oni....ponieważ wyznaję zasadę " zwalczyć ogień ogniem " tylko jeden płomień musi być silniejszy od drugiego żeby to skutkowało.
Słowa krytyki?
Napisałem dlaczego cenię ten film, ale on napisał swoje "stary widzę że nie podyskutujemy sobie, po prostu z tobą nie da się dyskutować bo jak opętany powtarzasz w kółko to samo, pieprzysz cos od rzeczy.. i nie opowiadaj mi jakie to wielkie wartości przekazał ten film bo to wszystko wiem i powiem ci jedno - to wszystko jest starsznie płaskie, wykorzystane na 100 sposobów w 500 filmach i rzygam już tymi wielkimi przesłaniami"
Ehem... tu akurat zgadzam się z jego opinią - przesłanie jest oklepane i to najsłabsza część filmu - to po pierwsze.
Po drugie - jakoś nie zauważyłem, żeby gość napisał, że film jest szajsem itd. Po prostu stwierdził, że to nie arcydzieło, tyle (chyba, że znajdziesz coś mocniejszego) - to jest powód, żeby się zachowywać, jakby Ci rodzinę wyrżnął?!
A w ogóle, to chłopie - jak ty na wyzwiska odpowiadasz jeszcze większymi, to wychodzisz na takiego samego chama, jak ci, z którymi dyskutujesz. Zastanów się, gdzie tu jest logika? Używasz metod, które tak uparcie zwalczasz i na które się oburzasz? To nie wojna.
Napisałem że tak jak oni mi tak ja im...sorki ale nie należę do cierpliwych.
Zgadzasz się że przesłanie jest oklepane?Nie ma sprawy ja mam odmienne zdanie, ale chociaż Ty nie wymądrzasz się w ilu to filmach było takie samo przesłanie i że jest w co drugim hollywodzkim filmie, możesz mi odpowiedzieć gdzie przesłanie było podobne?Ja teraz się z Ciebie nie naśmiewam, tylko chcę obejrzeć te filmy....Twojemu koledze sprawiło to wielki problem.
Nie napisałem że on wypowiedział się o filmie że jest "szajsem" napisałem że natrafiłem tylko na ludzi którzy krytykują ten film w ten sposób....co do emepha i tego że atakuję go jakby "mi rodzinę wyrżną" - o co chodzi?
o jakie moje zachowanie?O to że go troszkę zwyzywałem?Czy o to że tak długo bronię swojej opinii?Bo akurat tej części Twojej wypowiedzi nie łapię.
Co do używania moich metod już się wypowiedziałem..."bronisz swojego batmanka przed złoczyńcami którzy próbują go obrazić"
" zacząłeś zachowywać się jak klasyczne neo nie dosięgające powyżej stołu "
"DOROŚNIJ"
w jednej wypowiedzi nawet go przeprosiłem że źle zrozumiałem to o co mu chodziło....to że wyraża się w inny sposób nie oznacza że mnie nie obrażą....pisałem już że jestem bardzo miły lub bardzo nie miły....na swój sposób jego zachowanie mnie wnerwiło.
Pierwsze, co mi przychodzi do głowy, to Transformers - ludzie popełniają wiele błędów, ale nie są do końca źli - nie jest może takie samo, ale dość podobne. Na razie to tyle, bo nie umiem tak od razu sobie wszystkiego przypomnieć, po prostu wiem, że widziałem to już wiele razy (jak sobie jeszcze coś przypomnę, to Ci napiszę). Nie zmienia to faktu, że bardzo lubię ten film, nie uważam jednak, że jest wybitny.
"Troszkę" go zwyzywałeś?! No weź, daj spokój - jeśli powiedzenie, żeby ktoś komuś wylizał nie powiem co i inne takie sprawy (mocne przeklinanie itd.) uważasz za coś lekkiego, to się zaraz zacznę Ciebie bać, no bo co, Twoim zdaniem, jest mocniejsze?
za " mocniejsze " ta strona mogłaby przestać być dla mnie dostępna...;D
Transformers...hm...dla mnie ten film miał raczej pokazać że to co jest obce dla ludzi, nieznane i niezrozumiałe może być dobre ale również złe, a także że ludzi boją się nieznanego.
Może i jest w jakiś sposób taki przekaz jaki Ty przedstawiasz ale ja go nie wychwyciłem, może obejrzę jeszcze raz i postaram się go wyłapać....możesz to jakoś rozwinąć?No wiesz gdzie było coś takiego pokazanego...i będę wdzięczny jeżeli sobie przypomnisz inne filmy.;D
Ja uważam ten film za arcydzieło, dlatego też że jest dla mnie niepowtarzalny, i swoją drogą Batmana oglądam od dziecka a Joker to moja ulubiona postać z komiksów jak i z serialu animowanego i filmów.
Pewnie i to ma duży wpływ na moją ocenę...
(...)możesz to jakoś rozwinąć?No wiesz gdzie było coś takiego pokazanego...(...)"
Oczywiście. Najbardziej jest to widoczne, a wręcz dosłownie powiedziane przez Optimusa. Chodzi mi o jego przemowę tuż przed ostatecznym starciem.
"(...)i będę wdzięczny jeżeli sobie przypomnisz inne filmy.;D"
Większość filmów katastroficznych bazuje w przybliżeniu na tym schemacie.
Dodam do tego niektóre SF, jak "Wojna Światów", gdzie nagle wszyscy się jednoczą.
W MR jest to jednak lepij ukazane i nie trąci taką amatorszczyzną (np. gdy byłem na tym w kinie, nie zwróciłem na to specjalnie uwagi, dopiero później)
Dzięki.
Jeżeli jeszcze sobie przypomnisz jakieś filmy z przekazami podobnymi do tych TDK to byłbym wdzięczny za ich wymienienie.
A Ty jakie przekazy dostrzegłeś w Mrocznym Rycerzu?
Na przykład to, że jeden człowiek bez zasad może być groźniejszy od całej chmary ludzi trzymających się ich.
W jakimś tam stopniu pokazuje też, jak łatwo ludzie zapominają o tych, którzy dla nich się poświęcili.
Co to ma niby znaczyć? Wypraszam sobie. Oni mnie oczerniają, ja ich nie obrażam. No, a jeśli nawet trochę, to i tak moje obelgi od początku były o wiele bardziej delikatne. A poza tym nie przesadzajcie z tym brakiem uzasadnienia z mojej strony... Gdzieś tam wyżej napisałem parę zdań...
Taaa ciekawe gdzie...
obraza to obraza, ja się nie będę hamował przed kimś kto sam rozpoczyna w idiotyczny sposób temat.
oł szit! gdy na mojego maila przyszło 20 powiadomień o odpowiedzi w tym temacie to czułem że coś tutaj nie tak.
Zwrot akcji który nastąpił na poprzedniej stronie jest mi totalnie nie po drodze, więc ja już dziękuję za tę dyskusję, bo ona staje się bardziej mroczna niż mroczny rycerz...
Dassanar: co do naszego wątku... dla mnie OK, rozumiem co chcesz przekazać i peace!
hoho pousuwali jego posty (bardzo słusznie) i się zaczęło skomlenie 'ja nie chciałem, ja się tylko tak bronię, ja tylko chciałem dyskutować'. Jak widać to twoje zachowanie nie jest tutaj mile widziane, to twoje posty są kasowane i to ty obrażasz wszystkich wokół. może da ci to ostrzeżenie ze strony moderatorów coś do zrozumienia i się ogarniesz (bo przecież co by było jakbyś dostał bana i nie mógł bronić batmanka!)
jak zgłaszasz nadużycie to mi je kasują kapusiu....wiesz co, miałeś skończyć więc może już sobie idź bobasku....no idź, idź...otrzyj łzy, przestań płakać i już sobie idź,
tylko jak znowu będziesz mnie nazywał "gówniarzem" to się nie popluj...bo smarki z nosa zwisają ci już po kolana.
oj...albo najpierw idź jeszcze na mnie donieś...pewnie coś jeszcze wynajdziesz w moich pozostałych wypowiedziach, idź kop kreciku!
OMFG! ty jesteś niemożliwy, czas się zacząć leczyć chyba?! nie rozumiesz że takie treści jakie umieszczasz są niedopuszczalne żeby widniały na forum tak poważnego portalu jakim jest filmweb? obowiązkiem każdego uzytkownika powinno być zgłaszanie takich postów!
'jak zgłaszasz nadużycie to mi je kasują' - jak to takie proste to zgłoś na mnie, wg twojej filozofii za moment powinni pousuwać moje posty.
a dla twojej wiedzy: zgłosiłem twój jeden post, ale jak widać modzi uznali pare innych po drodze za równie wulgarne i je usunęli mądralo. faktycznie, miałem skończyć tą denną dyskusję bo to na prawdę do niczego nie prowadzi, z pewnymi osobami nie da się nawet porozmawiać... adios!