On mi?ChaChaChaChaChaChaChaChaChaChaChaChaCha!
Czym?
" Ostatnim słowem " ? Tak?
Nie kompromituj się...miło błaźnie że próbujesz uratować swojego słabo rozwiniętego kolegę ale cóż tylko mnie bawisz.
Zajrzałem na ten temat ponieważ pojawiło się kilka nowych postów umieszczonych przez takie niedorajdy jak Ty.
A jednak bezsprzecznie ugodził cię fakt, że może istnieć coś takiego jak mój obrońca... Wstydź się zawistny człowieku.
Niższego poziomu niż Ty nie można pokazać Siber, myślałem że skończyłeś no ale jednak nie Tobie chyba sprawia radość pogrążanie się.
Przestańcie się wypowiadać to ten temat sam umrze śmiercią naturalną. I bez pisania: "Popieram!" bądź odwrotnie. Swoją drogą każdy ma swoje zdanie, ale niektórzy nie potrafią tego zrozumieć. Uważają, że ich zdanie jest jedynym słusznym. Rola Jokera wielką była OBIEKTYWNIE patrząc nikt temu nie może zaprzeczyć, a co do reszty filmu no to życie. Może się podobać lub nie, bo wybitnie też nie było. Film lepiej dopracowany byłby arcydziełem, wyszło jak wyszło, ale tego typu kłótnie na filmwebie są dla mnie żenujące. Aha, pewnie mam zaraz iść WON z tego tematu:) Ta strona nie należy do Pana, tylko do filmwebu, WON może Pan pisać na własnej stronie lub wrzeszczeć do rodziców w domu. Pozdrawiam.
A czy Ty nie uważasz że Twoje zdanie jest jedynym słusznym?
Oceniłeś \ aś film jako Arcydzieło ale również zaprzeczasz swojej wypowiedzi pisząc że "Film lepiej dopracowany byłby arcydziełem..."
Gdzie tu sens?
kolego nie napinaj się tak bo złość piękności szkodzi a w twoim wieku wszystko się że tak powiem wyrabia. I nie życzę sobie wyzywania mnie, gdybyś w swojej młodzieńczej głupocie miał taki pomysł. to tak apropo
Ja już go ostrzegałem, ale do niego nic nie dociera. No cóż, najtrudniej pomaga się tym, którzy nawet nie chcą się przyznać do swojej choroby. Nic nie możemy zrobić, panowie.
Nie będę się wypowiadać w tym temacie dyskusji neosów w stylu "ty jesteś głupi, a ty jeszcze głupszy, ja mam rację!!". O Jokerze pisałem parę lat temu na łamach tego forum i po prostu nie chce mi się tłumaczyć tępemu trollowi dlaczego jest tak a nie inaczej. Dodam tylko , że temat jest zwykłą prowokacją, śmierdzi od niego na kilometr. Rozumiem, że fani( w tym ja) mogą się zirytować, ale Siber to tylko zwykły plebs, jakich dużo. Zaraz zaroi się pode mną rój jego żałosnych odpowiedzi, wobec czego ja proponuję nie odpowiadać, a temat wraz z autorem zdechnie jak karaluch. Niestety mam świadomość iż jakiś kretyn zaraz odpowie trollowi i dyskusją będzie się ciągnąć, wiec mówię: Nie róbcie tak. Troll ma zdechnąć, a nie rosnąć.
Amen
moim zdaniem to jestes zwyklym burakiem z ktorym nikt na żywo nie chce nawet rozmawiac wiec siedzisz sobie przed pc nie wychodzisz z domu i piszesz takie kozy zeby ktos zwrócił na ciebie uwagę bo poważnie jak bym rozmawial z toba na zywo i bys mi takie glupoty mowil to jak bym cie ..................!!!
Ktoś chyba chciał się wcielić w rolę czarnego charakteru... Typowa prowokacja, niby 215 odpowiedzi szkoda tylko że nie sama ilość decyduje o udanej próbie ale też treść w nich zawarta, a większość wypowiedzi od użytkowników jest pisana w sposób opanowany. P.S. Jeśli chcesz zgrywać Jokera któremu jak mniemam troszeczkę zazdrościsz po twoich mało obiektywnych wypowiedziach to musisz poćwiczyć bardziej ironię i wyrafinowanie wmieszać w to dawkę humorystyczną a wtedy może chociaż w internecie jako anonim zabłyśniesz. Liczę że dalej będziesz chciał być poniżany i odpiszesz coś nie ciekawego, pozdrawiam :)
Nie będę popierał słów Sibera ale co niektórych rozjebał emocjonalnie heheh :) Nie był to cel tego tematu ale po jakimś czasie takiego właśnie sensu ten temat nabrał.
Pozdrawiam Siber - niezła manipulacja :)
Niech co niektórzy dalej sie pogrążają ;)
Zawsze krytykowanie czegoś subiektywnie, gdzie wypowiada się szersze grono osób jest co najmniej nie stosowne, więc ciężko doszukiwać się w tym innego celu :p
Tak, muszę się zdecydowanie nauczyć "wyrafinowanie wmieszać w to dawkę humorystyczną"... A i mylisz się bo to właśnie ilość decyduje o tym czy prowokacja jest udana czy nie, ale to nie ma znaczenia gdyż mój temat nie jest prowokacją. I nikt nie błyszczy w internecie, właśnie dlatego, że będąc anonimem nie da się błyszczeć. Przynajmniej ja nie czuję się tak jakbym błyszczał, a nie ukrywam, że bardzo bym chciał... :(. I przestańcie pozdrawiać.
Patetyczny? hahaha w którym miejscu? Patetyczny to jest Pearl Harbor. Mroczny rycerz to doskonały portret psychologiczny, wreszcie widzimy batmana jako człowieka z wadami, a Joker (Ledger zagrał na 11 jak dla mnie) to socjopatyczny psychopata. Ogólnie film świetnie zmontowany, mroczny, doskonale interpretujący komiks, ale mnie osobiście nie przekonała rola Aarona Eckharta. Ale to tylko moje zdanie :)
Patetyczny w hahaha każdej sekundzie. To nie jest film który powinien obfitować w prawdy moralne (i nie ma ich tam oczywiście), dlatego lepiej żeby nie był patetyczny. I już.
No cóż...nie jest oczywisty. Prawdy moralne? Dajmy już spokój tej moralności, politycy i tak nadużywają tego terminu. Film jest zrobiony solidnie, bardzo daleko mu do patetycznego. Może jest nieco wzniosły, ale przecież Nolan lubi człowieka poruszyć.
Mówiąc szczerze napisałem "prawdy moralne" w niewidzialnym cudzysłowie, ale zapomniałem, że nie będzie go widać skoro jest niewidzialny. A jeżeli ktoś daje się poruszyć czymś tak katastrofalnie tępym to chyba jest z plasteliny. A kto nie jest oczywisty?
sory za ten bełkot z oczywistością. Chodziło mi, że ten nadmiar patosu nie jest takie oczywisty w filmie. Poruszające jest chociażby to, że batman to także człowiek z wadami, czego w poprzednich filmach nie było. Wiem, że o coś innego się rozchodzi, ale każdy ma inny gust. Ja nie dostrzegam w filmie nadmiernego patosu, bo sam patos przecież zły nie jest. Wszystko jest świetnie wyważone, ale trzeba być z plasteliny, żeby nie docenić tego, że można zrobić na podstawie komiksu naprawdę trzymający w napięciu film, a o jego wartości niech świadczy rola Heatha Ledgera. Bale kamienny ryj? Nie każdy może mieć mimikę tak bogatą jak Jim Carrey ;D