film dluzyl sie niemilosiernie, jeszcze ten watek...
ten seans oprocz wartosci artystycznej byl istna katorga, podziw tylko dla harrego pottera, ze tak kocha swoj fach ze rozkladal nogi na planie przed rowiesnikiem...
- "Gejowski seks" to chwytliwy nagłówek - przyznał Daniel Radcliffe. - Jeśli on sprawi, że ludzie kupią bilet, przyjdą na seans i obejrzą przy okazji półtoragodzinny dramat o erze bitników, to mogę się tylko cieszyć. Zanim dojdą do "tej" sceny, będą musieli trochę poczekać. Najpierw jest morderstwo, potem pocałunek dwóch mężczyzn, na rozgrzewkę.
HP sie chyba to podoba.
prawdziwi tacy, orly , herosy, sokoly hahaha teraz sami hipsterzy, tylko niedoczekanie zeby zaczeli nasladowac swojego bohatera z tak pieknego filmu
Nie będę się tu z wami kłócić w komentarzach, bo po prostu jest to ten rodzaj filmu, który nie do każdego trafia. I nie mam na myśli, że jesteście tępi, głupi, albo coś takiego. Po prostu zaznaczam, że są ludzie, którzy odnaleźli w tym filmie coś wartościowego (na przykład ja) i nie chodzi wcale o wątek homoseksualny ale na prawdę piękną historię o indywidualistach, którzy pogubili się we własnej ideologii. Jeżeli nie podobał wam się film, to chyba nie jest to tylko kwestia "żydowskiego homoseksualisty" jak to tutaj przedstawiacie, ale po prostu nie zobaczyliście w tym tego, co fani filmu.