Sama "fobia" jest lękiem, natomiast definicja "homofobii" jest szersza. Ja piszę o homofobii, a ty piszesz ogólnie o -fobii. Argument o tym, że się nie boisz gejów więc nie jesteś homofobem jest jednym z koronnych argumentów właśnie nikogo innego jak tylko homofobów., więc możesz już przestać się ośmieszać :)
Nikomu nie muszę wmawiać, że homoseksualizm jest normalny, bo taki jest w nauce. To twoim zadaniem jest wmawianie swoich urojonych myśli, jako, że są sprzeczne z medycznymi faktami możesz liczyć tylko na naiwnych frajerów gotowych uwierzyć w twoje pseudonaukowe bajeczki. Całe szczęście, że takich naiwniaków nie dokonujących weryfikacji homofobów jest już coraz mniej na świecie.
O tym kto jest homofobem decydują autorzy tego pojęcia, a nie jego adresaci. Już ci to tłumaczyłem. Poza tym jesteś ostatnią osobą, która ma jakiekolwiek prawo rościć sobie o to pretensje jako, że z uporem maniaka lansujesz tutaj kłamstwa nt. homoseksualizmu.
Kto ci powiedział, że należy płodzić dzieci z partnerem w związku, aby związek był normalny? Widzisz znowu sobie coś uroiłeś, a w nauce nie jest to żadne kryterium. Owszem partnerzy jednopłciowy nie spłodzą dziecka sami ze sobą, tyle, że nie ma takiej konieczności i nic przeciwko im z tego nie wynika.
Definicja małżeństwa:
"Małżeństwo – związek dwóch osób, zazwyczaj kobiety i mężczyzny, zatwierdzony prawnie i społecznie, regulowany zasadami, obyczajami, przekonaniami i postawami, określającymi prawa i obowiązki stron małżeństwa (partnerów) oraz status ich możliwego potomstwa. Małżeństwu powszechnie przypisuje się rolę założycielską wobec rodziny, co wiąże się z opieką nad dziećmi, ich wychowaniem i socjalizacją[1][2][3][4]. Małżeństwo jest zazwyczaj potwierdzone przez ślub uznający jego strony za małżonków oraz niesie za sobą skutki prawne określone prawem małżeńskim. W cywilizacji zachodniej ugruntowane jest małżeństwo monogamiczne. Należy jednak zaznaczyć, że tradycyjne znaczenie małżeństwa w zasięgu niektórych kultur czy religii obejmowało bądź nadal obejmuje również poligynię. Niektóre grupy etniczne akceptują poliandrię. Współcześnie, systemy prawa niektórych państw lub też inne jurysdykcje zezwalają na zawarcie lub tylko uznają małżeństwo osób tej samej płci, a niektóre słowniki języka angielskiego wprowadziły drugie znaczenie słowa „małżeństwo” – małżeństwo jednopłciowe[2][5][6]."
http://pl.wikipedia.org/wiki/Ma%C5%82%C5%BCe%C5%84stwo
Daruj sobie stronkę homoedu, bo jest to prywatna stronka propagandzisty homofoba, który zresztą się ukrywa i pisze anonimowo. Nie ma tam żadnych rzetelnych informacji, a jedynie przekłamana propagandówka. To mi dopiero "naukowe" źródło informacji wkleiłeś. Niestety dla ciebie, lecz homoseksualizm jest medycynie prawidłową orientacją. Oczywiście możesz mnie zalewać amatorskimi stronkami podobnymi do homoedu, lecz nadal nic to nie zmieni w tym, że wg. wszystkich organizacji zdrowia i medycyny homoseksualizm nie jest zaburzeniem:
http://www.polskieradio.pl/5/3/Artykul/815626,Homoseksualizm-choroba-Ministerstw o-zdrowia-odpowiada
http://www.se.pl/wydarzenia/opinie/prof-zbigniew-lew-starowicz-homoseksualizm-to -nie-choroba_378381.html
Ponadto:
"Polskie Towarzystwo Seksuologiczne jest zaniepokojone krzywdzącym wpływem społecznych uprzedzeń na funkcjonowanie psychiczne i społeczne osób homoseksualnych i biseksualnych oraz jest świadome niechlubnej roli, jaką w podtrzymywaniu tych uprzedzeń odegrała niegdyś nauka, która przez ponad sto lat (do 1973 w USA i do 1991 w Europie) uznawała homoseksualność za zaburzenie psychiczne. Ówczesne mniemanie o patologicznym charakterze homoseksualności okazało się niepoparte faktami naukowymi, lecz oparte na społecznych uprzedzeniach od wieków zakorzenionych w kulturze zachodniej. Dlatego też homoseksualność została wykreślona z obu najważniejszych klasyfikacji zaburzeń psychicznych – DSM i ICD.
Jednocześnie na Polskim Towarzystwie Seksuologicznym, jako na organizacji naukowej, spoczywa odpowiedzialność za rozpowszechnianie w społeczeństwie aktualnego stanu wiedzy seksuologicznej, szczególnie jeśli społeczna dezinformacja w zakresie seksuologii podtrzymuje niesłuszną dyskryminację jakiejkolwiek grupy społecznej."
"Amerykańskie Towarzystwo Psychiatryczne podtrzymuje stanowisko z 1973 roku, że homoseksualność nie jest jednostką chorobową. W ostatnim czasie pojawiły się głosy kwestionujące powyższą tezę, które opierają się na założeniu, że homoseksualność może zostać wyleczona. Podstawą tego typu twierdzeń nie są jednak rzetelne badania naukowe przeprowadzane przez kompetentnych specjalistów, lecz przekonania religijne lub polityczne nie respektujące praw obywatelskich osób homoseksualnych."
http://pl.wikipedia.org/wiki/Homoseksualizm
Żal i nie dowierzanie.Jednej stronie można cytować twory stożone przez gejowskich propagandzistów a mi nie można bo to jest homofobia.Wydaje mi się że to ty masz jakaś fobie w związku z homofobią i homofobami!
Homofobia też nie jest jednostka chorobową a cały czas tu mi wciskasz ze jest.
Amerykańskie ministerstwo wojny też podtrzymuje że nie torturują jeńców i co z tego!?Najgorsze jest w tym że nawet nie zauważasz w całej nienawiści do sztucznego tworu "homofoba" że sam się zasypujesz tą łopatą ,a czym bardziej się grzebiesz tym szybciej w panice się zasypujesz.
Szkoda mojego pisania ,grochu i ściany.
Ehe, za to homoseksualizm jest rzekomo "chorobą" i to twoja przenajświętsza zasrana prawda nie mająca pokrycia w medycynie, ale jakoś nie przeszkadza ci to kłamać nt. tej orientacji, więc skoro ty sobie wymyśliłeś, że homo to choroba mimo, że nie jest to tym bardziej ja mogę uznać, że homofobia to choroba (zresztą przez wielu naukowców rzeczywiście tak traktowana).
No właśnie też uważam, że szkoda twoich nieudolnych prób przekonywania, że normalne jest nienormalne. Nie porozumiemy się w tym temacie. Nie masz co dowcipkować, że opieram się na propagandzistach, bo opieram się na nauce. Podałem stanowiska medyczne nie jednej, tylko kilku organizacji zdrowia. Co ty zrobiłeś? Podałeś amatorski adres prywatnej stronki homoedu prowadzonej przez homofoba, który się nawet z tym nie kryje. Cieszy mnie, że wreszcie do ciebie dociera, iż twoje stanowisko jest kwestią urojenia, a moje faktów naukowych. Nie wszystko co wydaje ci się nienormalne takim jest. Nienormalna jest twoja nienawiść, amatorski poziom wiedzy i kłamanie nt. faktów naukowych.
Kłamanie?To ty wszystko na swoją stronę naginasz!
Mówisz że naukowcy twierdzę ze homoseksualiści mogą mieć potomstwo.Co z tego że są płodni lub mogą być płodni skoro komórka jajowa nie zapłodni komórki jajowej to samo tyczy się plemnika z plemnikiem.W grę wchodzi jakieś sztuczne zapłodnienie a to przyznasz że nie jest naturalne, a co za tym idzie nienormalne!Cytujesz mi teksty o homofobi zapominając że to wielki homoterrorysta wymyślił tę "chorobę" jednocześnie odbierając mi prawo do cytowania poglądów jak najbardziej naukowych z powodu urojonego strachu autora przed pedziami!
Czemu uważasz że słowo pedał jest dla homo obraźliwe?Idąc twoim tokiem rozumowania to nie oni wymyślili to sformułowanie i nie oni mogą decydować kogo dotyczy i czy jest obraźliwe.
Nie podam ci źródła (nie chce mi się teraz szukać), ale spora cześć seksuologów, psychologów i psychiatrów nie zgadza się z odrzuceniem homoseksualizmu jako choroby.
I jak może być takie coś jak homoseksualizm normalne skoro takich ludzi jest od 3 do5 %?
Nie widziałem, abyś cytował naukowe poglądy. Cytowałeś jedynie homofobiczną amatorską stronkę jakiegoś anonimowego kolesia. To ci dopiero "naukowość". Ja ci cytowałem stanowiska czołowych podmiotów medycznych na świecie. Co więcej nie ma na świecie ani 1 placówki medycznej, która by twierdziła cokolwiek innego.
Nie wiem czemu przenosisz teraz dyskusję na prokreację. Tak osoby homoseksualne są płodne, gdyż ta orientacja nie powoduje bezpłodności. W każdej chwili jeśli zechcą mogą mieć potomstwo. Nikt nie ustalił, że muszą je robić koniecznie ze swoimi partnerami. Twój wniosek o "nienormalności" jest zatem bezpodstawny. Nie wspominając o tym, że nie ma żadnego obowiązku płodzić dzieci, czy to w związkach, jak i poza nimi. Panuje tu dowolność konfiguracji i wyborów.
Nie tylko ja uważam, że "pedał" jest obraźliwe. Definiują tak również polskie słowniki, nie jest to zatem mój wymysł, więc znowu się kompromitujesz http://sjp.pwn.pl/slownik/2499022/peda%C5%82_II Zresztą adresaci tego wyzwiska wcale nie zmieniają jego definicji. Zrobili to homofobi, którzy bezpodstawnie nadali nowe znaczenie części od roweru, więc jeśli ktoś tu może mieć pretensje to nie ty do gejów, tylko rowerzyści do takich homofobów jak ty.
W każdym stadzie znajdą się czarne owce, więc to naturalne, że i wśród specjalistów znajdą się oszołomy przedkładający ideologie ponad naukę. Dziwnym trafem w większości przypadków reprezentują organizacje religijne ferujące nieudowodnialne bajki. Na szczęscie takich odszczepieńców jest niewielu i są na marginesie nauki. Możesz się oczywiście nimi kierować, jednak jeśli twierdzisz, że oni głoszą fakty to się tylko narażasz na politowanie jako, że fakty medyczne uznane i oficjalne są takie, że homoseksualizm jest jedną z prawidłowych orientacji seksualnych.
No i super wszystko się zgadzam. Oświecę cię, że "propaganda" homo jest tak samo legalna jak propaganda hetero. Nie wiem w czym masz problem ktoś ci broni promować heteroseksualizm?
Jaka propaganda? Ktoś ci każe to oglądać? Jak masz problem z gejami na ekranie to powinieneś skrupulatniej sprawdzać o czym jest film, który masz zamiar obejrzeć.