Dośc dobry, taki na 7, bo rewelacji to tam nie było, spodziewałem się czegoś lepszego no ale trzeba się cieszyć tym ,że wogóle film wyszedł. Co do Jen no to muszę przyznać, że wypadła dobrze ( tak jak zwykle ) ale też bez rewelacji, spodziewałem się jakiegoś przełomu, no ale niestety nie można mieć wszystkiego. Jeżeli chodzi o fabułe i jej realizację w filmie, to nie został w pełni wykorzystany jej potencjał, widziałbym tutaj film badziej w klimatach Adwokata Diabła, coś bardziej dramatycznego i poważnego, ten film ( Devil and Daniel Webster ) z góry bazował na podłożu komedii, co nie pozwoliło mi się wczuć w odpowiedni klimat. To tyle jeżeli chodzi o moje własne spostrzeżenia.A i jeszcze chciałem dodać, że reszta aktorów wypadła też na przyzwoitym poziomie. Notkę tą piszę tuż po zakończonym seansie, więc mogę być trochę nieobiektywny.
Pozdro.
Sorka, że po tak długim czasie, ale odpowiadam, widzialem film na kompie :D ale coś innego nie daje mi spokoju, a mianowicie to że jak sobie tak przeglądam galerię zdjeć z tegoż ów filmu :d to się zaczynam zastanawiać gdzie jest większość tych scen w filmie.... poprostu ich nie ma, wycieli skubańcy.. powinni jeszcze director's cut wypuścić bo widze że potencjał był większy.. Pozdro.