Z przyjemnością poznam interpretację zakończenia. Może jakaś myśl starszych kolegów :)
Pociągi jadą w dwie różne strony, czyli wg mnie symbolizują dwie różne drogi jakie obiorą przyjaciele w życiu dorosłym.
"Lady be good" to dla Admirała Marta,dziewczyna w której się zakochał i poza nią,przez chwile nic nie istniało.Pomimo tego nigdy naprawdę jej nie poznał,i zaprzepaścił tę miłość.W życiu,które jest piękne,czasami szalone,i nie przewidywalne możemy zaprzepaścić wiele wspaniałych chwil.Dlatego te słowa Admirała''Całe to lato było jak Lady be good,bo sam nie wiem kto to była ta Lady be good,całe to życie to Lady be good".Pociągi mogą symbolizować Martę i Admirała,mimo że przez ułamek swojego życia spotkali się na tej samej drodze(torze)rozminęli się całkowicie i na zawsze,bo szli zupełnie w innym kierunku(niezgodność charakterów).Może symbolizować też nostalgie Admirała,chciałby cofnąć czas i wszystko naprawić,dlatego w pociągu w którym odjeżdża Marta widzi równocześnie pociąg którym przyjechała.Można jeszcze interpretować tę końcową scenę na wiele sposobów,ale to już pozostawię wam,bo się rozpisałem.