Poprzednie części chyba były trochę lepsze, ale musze sie przyznać, że kiedy pierwszy raz oglądałam tą Naga Broń, leżałam ze śmiechu prawie cały film. Potem mi sie to już nie uadło. A szkoda, ba ja uwielbiam sie śmiać, a mało która komedia wywołuje u mnie prawdziwy śmiech, a nie tylko uśmiech. Bardzo bym chciała, żeby powstała Kojelna Naga Broń np. 66 i 1/6.