Film ma parę plusów, nawet pary razy się zaśmiałem plus także za oryginalnego Buzza i wzmiankę o Kevinie jednak to by było tyle z zalet. Pułapki są mało śmieszne a postacie bardzo płytkie, bąki i upadki w zwolnionym tempie już dawno nie śmieszą.
Spoiler!!! Jak Buzz siedzi w radiowozie i dostaje wezwanie że Max jest sam w domu,. On mówił że tam był i że jego brat Kevin co rok robi mu numer że jakieś dziecko jest samo w domu.