Film dzieje się w Szkocji, grają w nim Szkoci (zwłaszcza Connolly i Tennant), słyszymy w nim szkocką muzykę, szkockość jest dla jego zrozumienia istotna - a ktoś to "przetłumaczył" jako "ANGIELSKIE wakacje?
Za takie pomyłki - to można w pubie w Glasgow w zęby dostać...