. . . . . . . . . gdy najmłodsza dziewczynka prowadzi samochód, bo kierowca, jej ojciec, zasnął - bezbłędna :)
o tak, to był najlepszy moment :-)
Rewelacyjna scena! A młoda taka zadowolona, że prowadzi :DD
Fajne, ale mnie osobiście bardziej się podobało jak urządzali dziadkowi ten "pogrzeb wikinga" ;D No i ta duma z siebie, pomieszana ze smutkiem oraz zadowolenie ze spełnienia ostatniego życzenia... bezcenne ;)