Musze przyznac ze dziwnie oglada sie film, w ktorym glownej roli nie odgrywa Will Smith. Ponadto, conajmniej dziwnym bylo to, ze gral on spokojna niczym owca postac. Mimo, ze mam do niego olbrzymi sentyment, to cos mi w tej kreacji nie pasowalo. Moze dlatego ze obala ona mit twardziela? Co do Matta Damona to nie przychodzi mi do glowy lepsza osoba, ktora mogla by wcielić się w Junnuha. Aktor doslownie stworzony do rol, slabego psychicznie i potrzebujacego pomocy ze strony osob trzecich. Charlize jak zwykle trzyma poziom i chyba najlepiej poradzila sobie ze wszystkich z poludniowym akcentem. Na pochwale zasluguje rowniez maly chlopiec, ktory jak na swoj wiek, znakomicie poradzil sobie z nielatwym zadaniem. Ogromny plus za muzyke i krajobrazy, ktore tworza niepowtarzalny klimat filmu. Scenariusz, poza tradycyjnym hepi-endem, rowniez przypadl mi do gustu. Do minusow zaliczam troche błache mądrości. Wydaje mi sie ze tworcy chcieli na sile wprawic widza w zadume, jednak efekt byl troche inny - przynajmniej w moim wypadku. Nie podobal mi sie fakt, ze film nie odpowiada na "pytanie" w tytule. Will Smith pełni role drugoplanowa i w ogole nic o nim nie wiemy. A szkoda, bo moglo byc ciekawie. Generalnie, bardzo pozytywne wrazenia - 9/10
moim zdaniem film jest świetny, najpiękniejsze w jest to że Bagger Vance jest mistrzem w golfie wie o nim praktycznie wszystko potrafi zrobić w nim i wybrnąć z każdej sytuacji w golfie, ale on nie potrzebuje zwykłych oklasków czy pochwal on sam siebie spełnia pomagając głównemu bohaterowi Bagger Vance nauczył się, że aby być najlepszym i kochać to co się chce robić nie trzeba za to zbierać nagród, on zachowuje to dla siebie, i kocha w tym przebywać, to poprostu piękne.
Zgodzę się z Flanelą. Poza tym Will jest tu niesamowity, zwłaszcza przez ten spokój. Taki wewnętrzny spokój, którego potrzebował wtedy Junuh.
Film jest świetny, tylko szkoda, że niedoceniony i chociaż puszczany dość często(ostatnio jakieś 2 lata temu na tym samym kanale) to trochę za późno i mało reklamowany. Moim zdaniem więcej ludzi powinno go obejrzeć. Ja znów zobaczyłam i poczułam to coś co za pierwszym razem.
Polecam!