Dlaczego samochód Pete'a zapalił się przy zderzeniu z ziemią? Samochód uderzył bokiem, więc
raczej nie było szans na zapalenie.
To normalne przy takiej prędkości.
Jest inny naoczny błąd: 112:09 - w tym momencie zostało powiedziane "Elemento zaliczył przewrotkę". To nie Lamborghini Sesto Elemento wylądowało na dachu tylko McLaren P1.
Dokładnie, był taki błąd, chociaż nie wiem czy to nie wina polskiego lektora, bo w oryginale ten "komentator" chyba mówi o P1. Tak samo jak moment w którym ten cały Dino przy zmianie biegu w górę, pociągnął za lewą manetkę, która służy redukcji biegów :D Niby szczegóły, ale dla kogoś takiego jak ja, czyli maniaka motoryzacyjnego to dość poważny błąd.
Komentator również wyraźnie powiedzial Elemento.
Też mi sie wydawało, że pociagnał za lewą łapatke przy podbiciu biegu, ale po trzykrotnym obejrzeniu tego fragmentu i wsłuchaniu sie w obroty silnika wyszło, że on na prawde zbił bieg.
Poważnie? Muszę jeszcze raz posłuchać, no bo wiesz, scena by na to nie wskazywała, jechali po prostej, więc myślałem że wrzuca bieg w górę :D
No chyba, że o inny moment chodzi. Z tego co kojarze to Elemento musiało lekko przyhamować i wtedy mała redukcja by przyspieszenie lepsze było.
Ogólnie dla mnie troche dziwne było to jak po kontakcie Elemento z P1, Lambo szybko zmniejszyło przewage 200 metrów Koenigsegga. Agera szybsza jest, widać było, że dla ciągu akcji troche zwolniła obroty.
Nie no o ten, wsłuchałem się i ciężko określić, bo Lambo dostaje jakby zmuła, a to by świadczyło o tym, że koleś wrzucił bieg w górę, bo gdyby zbił to obroty byłyby wyższe i silnik było by trochę bardziej słychać :) No wiesz, wszyscy wiedzieliśmy już przed tym wyścigiem jak się on skończy, ale jednak jakąś rywalizację musieli pokazać :D
Wiecie o tym, że odgłosy silnika w filmie są z dupy wzięte?
Chodzi mi o to, że nie są zbyt dobrze dopasowane do tego co się dzieje na ekranie :P
Przykładowo scena gdzie tankują mustanga na autostradzie, słychać że w fordzie obroty rosną a on zwalnia :)
Wiem i właśnie i troszkę mi to przeszkadza :/ A z tą sytuacją to faktycznie, masz rację :D Jak się ogląda to raczej nie zwracam na takie coś większej uwagi, no ale jak już oglądam któreś sceny po raz "n-ty" to zaczynam błędy dostrzegać :D
ja już tak mam, że więcej uwagi zwracam na takie małe dupsy i rzeczy w tle, niż na to na co powinienem zwracać uwagę :)
w zasadzie to większość samochodów w filmie wg sciezki dzwiekowej ma v8 z glosnym wydechem :D 'MURICA
Nie sądze. Film bardzo przyjemnie się ogląda, zdecydowaną większość czasu bohater spędza za kółkiem, co nadaje filmowi swietnego klimatu.
Poza tym tak da się jeździć. Boguś dał próbke, ale jest dużo jeszcze lepszych kierowców.
Tak, to jest film dla małolatów, bezsprzecznie. Wybór samochodów niezły, tyle że... Byle jakie dialogi, gra większości aktorów nijaka, zdjęcia poza scenami akcji okrutnie słabe, muzyka ssie. Ale to nic, bo film nazywa się NEED FOR SPEED! Wiadomo było że to się sprzeda. Szczególnie w grupie ludzi do których kierowane są gry NFS, czyli dla tych którzy nie prowadzili nigdy prawdziwego auta i nie mają pojęcia o tym jak naciągnięta jest fizyka jazdy w tej serii więc uważają się za mistrzów kierownicy i dlatego to uwielbiają.
Wszystko dla $$$ niestety