7,0 5,0 tys. ocen
7,0 10 1 5009
5,8 13 krytyków
Niagara
powrót do forum filmu Niagara

Na tle wielu czarnych kryminałów ten jest po prostu średni. Sama fabuła choć łatwa do przewidzenia jest nawet niezła, przemyślana. Ale jej realizacja nie sprawdza się - pomieszanie średniego dramatyzmu, średniego napięcia i średnich akcentów komediowych ze średnim aktorstwem Monroe. Luki miało wypełnić pewnie miejsce akcji i szemrząca woda, ale...
Sama MM wygląda na ekranie jak zwykle "ślicznie" ;-), kamera ją lubi. Ale to za mało by stworzyć pełne dramatyzmu i grozy widowisko. Cotten natomiast był dużo lepszy w swoich wcześniejszych filmach. Ogólnie film do obejrzenia na weekendowe popołudnie lub wieczór - wielokrotnie lepszy niż ramówka TV lub bieżący repertuar kinowy, jednak nic poruszającego.

ocenił(a) film na 6
cew

nie zgodzę się z opinią o MM, byłem bardzo zaskoczony jej grą, potrafiła pokazać przerażenie, cynizm, przebiegłość i nie było to sztuczne, i film byłby nawet dobry gdyby nie pozostali męscy aktorzy, mąż MM gra debila raz opanowanego raz szalonego, ale nie potrafi pokazać tych przemian, a najbardziej co mnie denerwowało w tym filmie to ten strasznie wiecznie sztucznie uśmiechnięty i zadowolony mąż drugiego małżeństwa, jego szefa to jeszcze można znieść bo tacy ludzie się zdarzają ale gościu z bananem na twarzy prawie w każdej sytuacji to przesada
moją ocenę obniżyła też ostatnia scena (dosłownie kilka ostatnich sekund), już dokładnie nie pamiętam dokładnie słów tego drugiego męża, ale pamiętam że żona roztrzęsiona po niezwykłych wydarzeniach a ten rzuca jakąś tam pointę na końcu (oczywiście znowu z bananem na twarzy) która kompletnie nie pasowała do sytuacji, brakuje jakiejś innej pointy, wydaje mi się że reżyser nie wiedział już jak skończyć film więc coś tam upchnął

ocenił(a) film na 7
stantom1982

zgadzam się w 100% co do tego wiecznie zadowolonego gościa. Może to on miał być tu najbardziej creepy, a przynajmniej ja powoli zaczynałam się go bać. Żeby chociaż był przystojny...

ocenił(a) film na 7
cew

chciałem Ci tylko przypomnieć że film ma 60 lat i nie bardzo można go oceniać przez ten sam pryzmat co dzisiejsze produkcjie, bo wtedy jeszcze wielu rozwiązań nie dało się zastosować.