PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=848823}

Nie patrz w górę

Don't Look Up
2021
6,7 154 tys. ocen
6,7 10 1 153891
6,0 77 krytyków
Nie patrz w górę
powrót do forum filmu Nie patrz w górę

1) Czy tylko USA istnieje na świecie jako poważne państwo, a reszta to cywilizacyjny zaścianek, który tkwi na etapie produkcji bananów ? Serio taki Elon Musk czy inny CEO pierwszego lepszego amerykańskiego korpo potrafi - jak sugeruje mi scenariusz tego filmu - jednym naciśnięciem guzika rozwalić cały program kosmiczny Chin/Indii/Rosji, mam w to uwierzyć?

2) Dwójka astronomów z jakiejś amerykańskiej uczelni odkrywa kometę, która zniszczy Ziemię, po czym...
A: W NORMALNYM ŚWIECIE: komunikują się z całym środowiskiem naukowym w swoim kraju, następnie z międzynarodowym środowiskiem naukowym, następnie rezprezentaci tego środowiska przedstawiają raport do wszystkich agencji kosmicznych najważniejszych państw świata, następnie szefowie tych agencji przedstawiają raport przywódcom tych państw itd.
B: W UNIWERSUM WYKREOWANYM NA POTRZEBY TEGO FILMU: pchają się "na pałę" bezpośrednio do Białego Domu, gdzie jakimś cudem dostają 20 minut u samego Prezydenta USA, są mega-zdziwieni, że Prezydent USA po wysłuchaniu ich doniesień nie ogłasza natychmiast stanu wyjątkowego, tylko każe swoim ludziom zbadać sprawę, dlatego uważają, że zostali olani, więc udaje im się dostać do jakiegoś randomowego talk-show i tam znowu są mega-zdziwieni, że gospodarze prowadzący program chcą po prostu robić program, zamiast bić czołem o ziemię z powodu ich sensacyjnych doniesień... czy autor tego scenariusza chciał nam dać do zrozumienia, że jeżeli ktoś pierwszy odkryje, iż naszej planecie grozi zagłada, będzie to "na bank" jakaś oderwana od rzeczywistości parka akademickich świrów?

3) Ok, władze USA w końcu pojęły, że problem jest realny... Co teraz robimy?
A: Zatajamy tę informację przed opinią publiczną, żeby nie wybuchła panika, chaos, zamieszki, krach na giełdzie, ogólnie pojęty kryzys i zamęt; naukowców, którzy wyłamują się ze zmowy milczenia piętnujemy mianem zwolenników teorii spiskowych...
B: Albo nie, mówimy o tym otwarcie, po czym dodajemy beztrosko, że mamy fajne rakiety, które załatwią problem, bo przecież wszyscy uwierzą... no i uwierzyli, życie toczy się dalej, każdy wstaje rano do pracy, przecież jakoś to będzie.