Bruce'a McDonalda. Widać co znamienne dla tego twórcy ogromną zabawę konwencją - tym razem kina kryminalnego i przede wszystkim (co jest charakterystyczne dla twórców nowe kina kanadyjskiego) zabawę formą. Rola Juliette Lewis co najmniej dziwna, a Mickey Rourke pojawia się na ekranie przez 5 min. Nie mniej jednak polecam zdecydowanie bardziej późniejszy film McDonalda "Pontypool". 6/10
ps Oglądałem niestety wersję Tv tego filmu czyli 84min. - rozpaczam nad tym że wersja oryginalna jest właściwie nieosiągalna...