Zona mowi nie rozumiem, ja odpowiadam czekej rozwinie sie. Niestety nie rozwinelo sie i po obejrzeniu calosci ha tez malo rozumiem.Szkoda bo film swietnie zrealizowany. To moglby byc HIT
Fabuła całkowicie oklepana, zero akcji, nic co by mogło przykuć widza do ekranu. Zakończenie mega rozczarowanie.
Siadałem do oglądania tego filmu z dużą nadzieją, że pierwsze przestrogi jakie przeczytałem na tym forum okażą się przesadzone. Niestety po zakończeniu seansu okazały się jak najbardziej trafne.
Netflix serwuje nam swój nowy film i w 4k, i w Dolby Vision, i w Dolby Atmos. O ile 4k+DV prezentuje się w niektórych...
Scenariusz podzielony na dwa tak, że prawie otrzymujemy dwa filmy. Jeden o głównym bohaterze na Ziemi i jeden o głównych bohaterach w kosmosie. Główny wątek gdzieś się zatracił w scenariuszu i szybko zaczyna się nuda. Długie dialogi, nużące sceny i czekanie aż w końcu coś się wydarzy. Ale nic się nie wydarzy, nie...
po zwiastunie oczekiwałem czegoś w stylu "armagedonu" - helikoptery, meteoryty niszczące statek kosmiczny, kręgi (a-la wybuchy nuklearne) zalewające Ziemię, walka o przetrwanie w śnieżycy... a dostałem film o facecie w łódce. może to nawet dobry film o facecie w łódce, ale ja nie lubię filmów o facecie w łódce....
Ale badziew omg,i ta hollywoodzka muzyczka przez caly film. Kurozium to scena jak ekipa naprawia cos na zew statku i wszyscy spiewaja piosenke. Dżordż to juz chyba najlepsze pokazal jako aktor i rezyser. I ta Fellicity Jones,niewiem co w niej jest ale strasznie irytuje.
Film spoko ale wadą są strasznie rozciągnięte dialogi. Słowa wypowiadane powoli z dużymi odstępami faktycznie irytują. Poza tym dla mnie ok.
Miałem opróżnić szambo, ale pomyślałem, że najpierw obejrzę przedtem ten film. Obejrzałem połowę i wyłączyłem film. Poszedłem opróżnić szambo.
Odpowiem na ten film przypowieścią:
Idzie George Clooney po premierze i spotyka go kumpel. Podaje mu rękę i pyta:
- George, jak tam wypadł Twój nowy film ?
Na to Clooney:
- Chujowo. Dziękuję.
Obejrzany jako trzeci film wieczoru, chieliśmy zobaczyć tylko początek, a zostaliśmy do końca - nie dla oczekujących wybuchów i pojedynków na lasery ;)
własnie skonczyłem ogladac. 2 godz czekałem na jakis zwrot akcji , ze cos zacznie sie dziac i niestety nie doczekałem sie . Film poza jakims tam przesłaniem , w tym przypadku chyba aby dabac o ziemie powinien jeszcze zapewnic dobrą rozrywke dla ogladajacych , a w tym wypadku zabrako tego. Nudy, nudy, nudy tak chyba...
więcejDawno tak późno nie zrezygnowałem z filmu, obejrzałem może 3/4 mając nadzieję na jakiś rozwój wydarzeń, ale tam nie dzieje się totalnie nic. Jak wyżej, gra aktorska na dobrym poziomie ale podstawą jest scenariusz którego tutaj jak widać brak. Ładne ujęcia i kilku znanych aktorów to za mało by film był dobry. Kolejne...
więcejCiekawe, że można robić filmy z wiarą w Bogą lub bez. Ale i tak - tak czy siak, wracamy do biblijnej opowieści o Adamie i Ewie. Nie ma od tego ucieczki. I najważniejszą jest nadzieja na nowy początek; na życie w nowym świecie, pozbawionym skazy. Intryguje mnie ten fakt. Nie dlatego, że wierzę, i nie dlatego, że wątpię....
więcej