Tym razem Mel Brooks parodiuje Hollywood i kino slapstickowe. Grupa zapalonych filmowców, Mel Funn, Marthy Eggs i Dom Bell, chce nakręcić niemy film. Znajdują studio, które jest w kłopotach finansowych i próbują namówić szefa wytwórni do nakręcenia filmu. Aby go przekonać, obiecują zaangażować wielkie gwiazdy.
Niemy film o powstawaniu niemego filmu, który ma uratować upadającą wytwórnię filmową. Świetny klimat, świetne gagi i kupa śmiechu. Do tego plejada gwiazd.
Szczerze i absolutnie polecam!!!
10/10
"Nieme Kino" Brooksa to nie tyle parodia co oddanie holdu dla niemego kina. Jedynie Brooks byl na tyle szalony (i genialny) by w latach 70 nakrecic niemy film przepelniony prostymi i glupawymi gagami z czasow braci Marx, Chaplina czy Bustera Keatona. Film jest pieknym trybutem dla czasow zwariowanej i lekkiej komedii...
więcej