Ale w którym momencie ona sobie odpuszcza? Od samego początku chciała wrócić do normalnego życia z mężem, ale to on jej nie dawał o tym zapomnieć. Woody cały czas wracał do tego tematu, był zazdrosny i podejrzewał (niesłusznie), że Dianę i Johna coś łączy. Zresztą przecież ona długo po rozstaniu nie mogła się pozbierać, co było pokazane w filmie jak myślała o mężu i wpatrywała się w ścianę. Co do tego, że wróciła do męża dopiero jak ją miliarder rzucił też się nie zgodzę. John uświadomił Dianie, że jedyną jego prawdziwą miłością jest Woody i jeśli nie wróci do niego, to w przyszłości tego pożałuje, tak jak John kiedy pozwolił odjechać dziewczynie w której się zakochał w pociągu i mimo, że jeździł tą samą trasą przez następne 2 tygodnie nigdy więcej jej nie spotkał. John wiedział, że Diana nigdy go tak nie pokocha jak Woody'ego, więc pozwolił jej odejśc.

Ona to zrozumiała i mu podziękowała całując go na pożegnanie zamiast dać mu w pysk za to, że powiedział iż jest tylko jedną z wielu. Woody też zrozumiał, że żadne pieniądze nie zastąpią mu jego miłości do ukochanej żony i pragnął po prostu jej szczęścia dlatego zgodził się na rozwód(myślał, że dla DIany, to właśnie John jest miłością jej życia), a także oddał całe pieniądze na tego hipopotama żeby mu nie przypominały jak wielki błąd popełnił.