PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=726089}

Nienasyceni

A Bigger Splash
2015
6,4 20 tys. ocen
6,4 10 1 20043
6,4 52 krytyków
Nienasyceni
powrót do forum filmu Nienasyceni

Fabuła - choć świetna - pozostawia mi lekki niedosyt. Może po części dlatego, że to jednak "Basen", a może też dlatego, że w gruncie rzeczy takie rozwiązanie, taki koniec filmu wcale mnie nie zadowalają.
Za to od pierwszej chwili widać, że ktoś bardzo mocno przyłożył się do tego, by nie był to tylko film "fabularny", co w równej mierze arcydzieło kuszące zmysły wzroku i słuchu. Piękne, cudownie skadrowane i nakręcone plenery śródziemnomorskiej idylli, pośród "oceanu odpowiednio dobranych dźwięków".
Bo to właśnie dźwięk, konkretnie ścieżka dźwiękowa, jest najmocniejszą stroną "Nienasyconych". Stare i nowe. Rock i pop wymieszane nawzajem, świetnie odzwierciedlają bohaterów opowieści. Zwłaszcza pojedynek mocy aktorskiej Ralpha i Tildy. Cóż... pewnie niejedna osoba ze mną się tu zgodzi, że właściwie - choć momentami mocno irytujący, ale jednak do bólu świetny - Ralph skradł ten film dla siebie. Jego nadpobudliwy, rozgadany, rozentuzjazmowany bohater to kwintesencja sił witalnych pop-rocka, często z domieszką zwykłego "ordynarnego" disco. Tilda zaś świetnie odgrywa taką zimną, niedostępną ikonę rock-kultury, która choć jest wielka, jest też o krok od przeminięcia (nota bene idealnie pasuje do niej kultowa postać Ziggy - Davida Bowie). A jeszcze gdzieś po drodze spotykamy dzisiejszą nowoczesność: I-Pady, komórki, komputery, Adele, i całą tą globalność popkultury i naszej elektronicznej cywilizacji.
Pytanie co jest lepsze? Moim zdaniem reżyser sięgając po konkretne utwory z dawnych lat z premedytacją mówi nam, że to właśnie w przeszłości leży prawdziwie wielka kultura (może też dlatego tak często sięga po Stonesów). I jak się tu z nim nie zgodzić?
Jeśli ktoś uwielbia świetne soundtracki i filmy ogląda min. dla muzyki, to powiem, że jest to jazda obowiązkowa każdego zakochanego w "dźwiękach muzyki"!