Toż to wypasiony film akcji. Wątek miłosny wpleciony w rozgrywki między handlarzem narkotyków a U.S.Army, działającej oczywiście bez wiedzy rządu;))
Ha! Od razu widać, że Walter Hill papugował styl i motywy filmów Sama Peckinpaha, któremu napisał scenariusz do "Ucieczki gangstera" (a potem również do nowej wersji). Z tym, że Peckinpah nakręciłby to jeszcze lepiej. ;]
To chyba z uwagi, że każdy by miał chcieć własną "Dziką bandę", Hill nie odpuścił.