muza zła nie była, nie zepsuła filmu ale mówiąc, że to coś pięknego i wyjątkowego to jak smakować dobrej jakości wino ze szczochami i mówić, że to ciekawe, niszowe ambitne połączenie, tak samo śmieszne jest tłumaczenie ludziom takiej muzyki jakie to trzeba mieć ucho i wyjątkowy gust, a mówienie jakie to bez sensu gówno i nie da sie tego słuchać haha. ogólnie was zaskoczę, co drugi średnio utalentowany muzyk hobbysta z synetzatorami retro robi takie utworki haha