Mnie ten film delikatnie obalil. Wlasnie wrocilem z kina i zdecydowanie nie uwazam ze spotkalo mnie wlasnie cos "dziwnego", "niedopracowanego" czy "nieudolnie skopiowanego".
Po piwerwsze gra swiatla byla bardzo przemyslana, ale tez nie przesadzona, no na szczescie nie oparl filmu na tym sposobie komunikacji tylko bardzo umiejetnie go wzbogacil.
Po drugie bardzo dobrze dopracowane glowne postacie. Dawno juz w polskim filmie nie widzialem tak rozbudowanych charakterow.
I po trzecie niesamowicie intrytgujaca wewnetrza walka toczaca sie w glowach postaci granych przez frycza i... przez ta bake(zapomialem nazwiska)

Naprawde doobry film. Balem sie ze bedzie podobny troche do "szamanki" (wyczytalem jakies pierdoly ze to dramat EROTYCZNY - w zadnym wypadku tak nie jest), ale na szczescie tutaj wiekszy nacisk polozono na tresc niz na forme.