PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=460698}
3,8 5,6 tys. ocen
3,8 10 1 5566
3,3 10 krytyków
Nieruchomy poruszyciel
powrót do forum filmu Nieruchomy poruszyciel

Film jest przede wszystkim wieloznaczny. Jakże mi smutno że zatrzymaliście się na "USAŃSKIM"
kinie i wszystko musi być albo podobne do niego - splagiatowane, albo niepodobne a tym samym
nędzne i plugawe . Można powiedzieć innymi słowy że czasy własnego myślenia mamy już za sobą
i następuje (nie)naturalna wymiana pokoleniowa , bo cóż może być "super" , "extra" w tym filmie ?
Trup nie ściele się gęsto , nie ma pościgów , "strzelanek" , narkotyków , najpopularniejszego i
najgłupszego motywu gonienia jak szczur za pieniądzem jako spoiwa super produkcji. Nic z tego
nie występuje !! Są za to niezrozumiałe zachowania , gesty , grymasy nad którymi nikt nie miał czasu
się zastanowić...

ocenił(a) film na 1
karolwyzykowski

Świetny awatar, pasuję do twojej pseudo-inteligencji. Może ty tu widzisz jakieś drugie dno, ale ja w tym filmie widzę praktycznie brak sensu, napierdalanie ludzi po dupie pasem i niepotrzebną nagość.

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) film na 1
karolwyzykowski

Lepiej niż mózg schizofremika, który wszędzie widzi drugie dno. No właśnie... DNO.

ocenił(a) film na 10
filmowiec1303

"Schizoremika"? Użyj słownika. Wypowiedź kogoś, kto robi tak podstawowe błędy traci dla mnie jakąkolwiek wartość.

ocenił(a) film na 1
Evil_Eveline

Literówka...

karolwyzykowski

Co inteligentnego widzisz w tym, że gościu bez przyczyny leje pasem tyłek swojego pracownika śpiewając przy tym, gwałci pracownicę czymś plastikowym, udaje psa przy pracodawcy? No przepraszam Cię, ale dla mnie to jest chore a nie głębokie, a jest dużo więcej tego typu scen.

ocenił(a) film na 2
karolwyzykowski

jak dla mnie film byl poprostu przerazliwie nudny nieliczac tych momentow kiedy byl odrazajacy
jak dla mnie "nedzne plugastwo" pasuje jako calkiem wierny opis
no ale mowisz czego w filmie nie ma, moze powiesz nam co jest ze uwazasz go za dobry bo 8/10 to dosyc wysoko
bo argument, ze cos jest wieloznaczne jakos sam w sobie filmu dobrym nie czyni, moze sceny typu gwalcik bohaterki jakims wibratorem czy cus jest dla ciebie alegoria czegostam, a zlanie typa pasem bo golej dupie pewnie niesie za soba ukryty przekaz, ktory na ciebie jakos wplynal a my prosci ogladacze jestesmy za tepi zeby ta madrosc ziejaca z tego arcydziela wylapac
niezrozumiale zachowania i gesty sa ale filmu dobrym to nie czyni
ale przyznam ze mnie ciekawi dlaczego ktos uwaza go za dobry, naprawde chcialbym przeczytac jakies konkretne argumenty, ale naprawde konkrety a nie slogany typu "wieloznaczny", "symboliczny" i ch.... wie co jeszcze
jesli potrafisz poprzec swoja ocene 8/10 sensownymi argumentami to naprawde jestem ciekaw co masz do powiedzenia