Brawa za odwagę, wielka nagana za wykonanie.
Postanowiłem zobaczyć co w tym naszym rodzinnym kinie słycha i zobaczyłen ten "film", bo wiem, że wzbudza spore kontrowersje. A no zobaczyłem i czuję się jakby mnie przejechał pociąg. Zderzenie było gwałtowne i bolesne. Panie Barczyk nie wystarczy obejrzeć kilka filmów Lyncha, by stworzyć dobry film z pogranicza snu i jawy. Aby tego dokonać trzeba mieć cos do powiedzenia, a tutaj reżyser poprostu kopiuje już to co widzieliśmie u reżysera "Mulholland Drive". Ciągle nie wiem o co w tym filmie chodzi?! Ale tak to jest jak inspiracją była seks afera u Andrzeja Leppera.
Do tego wyszstkiego dochodzi słabiutka realizacja. Fatalny dźwięk. Dialogi czysta amatorszczyzna, aktorstwo nazbyt ofiarne. Do tego erotyki tu tyle co młodzierzy w kościele w niedzielę :) Krew mnie zalewa jak widzę, jak aktorzy jadą w samochodzie na platformie, ze sztucznym tłem! O matko. A na dodatek auto jedzie jak po stole, co przy naszych drogach jest Mission Impssible.
Jak już mówiłem brawa za odwagę, ale żeby utrzymać taki projekt trzeba mieć fantazję i wizjonerskie zacięcie, a tego Barczyk nie ma wogóle.
Zlepek pseudo inteligentnych, surrealistycznych scene, które tworzą niemiłosierny bełkot. Źle się dzieje...
2/10
>>Krew mnie zalewa jak widzę, jak aktorzy jadą w samochodzie na platformie, ze sztucznym tłem!<<
A nie przyszło ci czasami do głowy, że jest to zabieg celowy?
Naprawdę nie bierzesz pod uwagę istnienia takiego zjawiska jak język kina? Pewne stylistyczne, ustalone na drodze tradycji filmowej elementy, którymi reżyser również gra w sposób zamierzony?
Znasz filmy Godarda z l. 60' i jego styl prowadzenia kamery?
Biały Pielgrzym przesadziłeś historia nie ma nic wspólnego z lepperem to tylko ktoś albo specjalnie albo przypadkowo zrobił takie "halo" w głupawych gazetach i portalach może po to żeby nagłośnić film (dystrybutor?) film rzeczywiscie wzoruje sie troche nieudolnie na psychologach kina ale ta scena w samochodzie była specjalnie. Film kontrowersyjny i nie można obok niego przejść obojętnie, nieżle zagrana główna rola ja bym tej Pani Mariety nie lekceważył ona może jeszcze niejedną rolę świetnie zagrać, Frycz zajebisty ale on tak ma w każdej roli, niezły jak zwykle Chyra.
5/10