Dobre aktorstwo głównego bohatera o pseudonimie Generał. Ale to gerelanie niezły aktor ;-)
Taka polska podróbka Lincza. Do obejrzenia w ramach relaxu z poprcornem. Treści to tam nie ma, ale jest parę ładnych chwytów. Np. niezła scena jak ona przyjeżdża z autostopowiczem do jego mieszkania, a on jej puszcza kasetę "kup jej biały, biały welon..." :-D