Jedno co mnie dziwi, to to, że Sony chce już robić kolejnego reboota, bo zarobki nie są tak duże. Co oni zarobków Avengers oczekiwali? Tylko Disney ma taki monopol. ;) A kolejny reboot pewnie miałby jeszcze mniej zarobków, bo ile razy można wałkować tę samą historię, Batman miał nakręconego reboota długo po czasie, Superman też, a Spider-man to w ciągu jednego dziesięciolecia ma mieć aż trzy wersje, no błagam, ile można? Owszem box office jest mniejszy niż wcześniejszej części z 2012r., ale ASM2 miał silną konkurencję, poza tym dobrze sprzedaje się poza USA, więc te 200 mln da radę zrobić i raczej plany się nie zmienią. A jeśli Sinister Six powstaje wcześniej, to nie ma zastrzeżeń, oby tylko ASM3 było kiedykolwiek nakręcone. ;D
PS. Według mnie seria Webba miała po prostu pecha, jest dużo lepsza od starej trylogii Raimiego, ale powstała zbyt wcześnie i wielu ludzi nie zdążyło się oswoić z nowymi twarzami bohaterów "Spider-mana", których znają i zwyczajnie olewają serię Amazing, ale założę się, że gdyby pierwsze filmy były właśnie takie, to zdobyły by sukces nawet większy niż seria Raimiego.
Jezu Sony tak się boi że straci swoją ukochaną markę że aż chcą kolejnego Reebota, niech cieszą się że w ogóle mają pieniądze i że w ogóle mają możliwość tworzenia filmów o pająku, a nie pitolą coś tu o kolejnym Reebocie tylko po to żeby prawa do spider man pozostały u nich, chociaż przyznaję że nowy reebot tak wcześnie był złym ruchem
Sony powinno brać przykład z Fox. Fox nie robi po pierdyliard rebootów X-menów. Ta seria ma 14 lat, mimo, z aktorzy się zmieniają jest non stop ta sama i ma swój ciąg, a wiemy, że bywały tam i słabsze i lepsze produkcje, dlatego Sony nie powinno się zbytnio przejmować, że zbyt dużo nie zarobili i niech kontynuują, niech robią spin-offy, to Spider-man zostanie u nich jak najdłużej, a jak nie potrafią to niech oddadzą prawa Disneyowi, bo Disney na pewno nie będzie chciało robić reboota tylko zrobi trzecią cześć i nawet Avengersów ze Spider-manem. ;)