" Niesamowity Spider-Man 2 ", czyli zupełnie nowy styl, którym poszedł Marc Webb w drugiej
części odświeżonych przygód człowieka-pająka. Po pierwsze film jest przeplatany różnymi bardzo
wieloma wątkami. Ma przerysowanych bohaterów, jak Electro czy Aleksei Sytsevich tzn. Rhino i to
jest świetne ! Wiem, że może to zabrzmieć głupio, ale te z pozoru wady dają coś niezwykłego
temu filmowi, coś bardzo komiksowego, czego nie było w poprzedniku. Efekty są miłe dla oka. Za
pewne dobre 3-D, chociaż nie przepadam za nim. Gra aktorów jak zwykle bardzo dobra. Muzyka
wpada w ucho. Bardzo dziwne zakończenie, myślałem że film będzie trwał jeszcze ok. 20 minut i
nagle pojawiły się napisy. Ci co widzieli film chyba wiedzą o co chodzi. Szczególnie podobał mi
się aktor grający goblina. Ogólnie film super gdyby nie był tak nie wyważony. Znajdują się tu
momenty komediowe, romantyczne, akcji, dramatu i trochę kryminału. Chodzi o to, że Spiderman
w pewnym momencie miał różne dość długie przestoje na relację Petera i Gwen, zagadek
związanych z jego rodzicami i walkę ze złoczyńcami. W pewnym momencie reżyser zachowuje
się jakby chciał zadowolić dosłownie wszystkich i moim zdaniem nie udaje mu się to do końca.
Jeszcze nie wspomniałem o scenariuszu, otóż scenariusz spełnia swoją rolę jest głupi, ale w
pełni zadowala przeciętnego człowieka. Film jest na pewno lepszy od słabej jedynki i jako film
akcji nie wymagający używania mózgu jest naprawdę bardzo dobry.



mam 12 lat, proszę o wyrozumiałość