Wybrałem się ostatnio do kina na nowego Spider-Mana i zupełnie nie zwróciłem uwagi na to, że idę na wersję z dubbingiem. Nie polecam nikomu! Te sztuczne dialogi sprawiły, że czułem się jakbym oglądam kreskówkę dla dzieci. Chciało mi się po prostu wyjść z kina (dosłownie!).
W ogóle zauważyłem, że coraz nowsze filmy o Spider-Manie przypominają bajki. Nie bez powodu na sali kinowej były same dzieciaki. Ja rozumiem, że ten film przeznaczony jest też dla młodszych widzów. Jednak uważam, że tworząc mieszankę prawdziwego filmu z kreskówką, należy to robić z umiarem. Bo niektóre wątki i dialogi wydawały się dla mnie kompletną pomyłką! Zdecydowanie bardziej wolę poprzednią serię o Spider-Manie, która o wiele bardziej nadawała się dla dorosłych ludzi.