Dzień dobry wieczór!
Moje pytanie kieruję głównie do znawców komiksów. Ciekawi mnie, czy w komiksie Electro też ma takie zaburzenia psychiczne, jak te których świadkami byliśmy w najnowszym filmie o Pajęczaku (mam na myśli
oczywiście brak poczucia własnej wartości, kompleks niższości połączony z silną chęcią, żeby ktoś w końcu zauważył tego Maxa)?
Nie był on zwykłym elektrykiem którego trzasnoł piorun gdy robił przy słupach, W wersji ultimate był ochroniarzem króla gangsterów który dał mu te moce. Nie wiem jak inne uniwersa bo tylko te dwa czytałem, ale twórcy wzorują się tylko na tych dwóch, więc raczej to ich wymysł całkiem ciekawy.
Dzięki za odpowiedź. Mi też taki zabieg się podobał. Mimo, że jak napisałeś w komiksach nie było mowy o tego typu problemach psychicznych Dillona. Sądząc po tym, jak w filmie Max stał się złoczyńcą to reżyser chyba nie inspirował się przy tworzeniu żadnym komiksem. Tym bardziej, że o ile dobrze kojarzę to na przykład Goblinem był Norman Osborne, a nie Harry. Ale mogę się mylić, bo nie miałem nigdy od czynienia z żadnym komiksem o Spider-manie.