* Utwór Danny'ego Elfmana z serii z lat 2002-2007
[ http://www.youtube.com/watch?v=cAjVp-7DMNM ]
* Utwór Jamesa Hornera z "Amazing Spider-Man"
[ http://www.youtube.com/watch?v=7Up-OX3KtNg ]
Wole ten nowszy. Jest bardziej poważny. mniej tak melodyjnie oczywisty, jednocześnie nawiązuje lekko komediową nutką do szarego nerda który nieśmiało lubi się wygłupiać.
Sama ma muzyka ma nowocześniejsze brzmienie nutką elektroniki. (co też nawiązuje do naukowego charakteru bohatera).
Elfman dla mnie robi zbyt proste melodyjki ale w starodawnym stylu, brak im często powagi, zresztą robi je zazwyczaj do prostrzych mniej poważnych filmów (batman, poprzedni spiderman, filmy burtona).
Lubie obydwu kompozytorow, bo kazdy z nich zajebiscie tworzy, ale horner jest lepszy. Elfman tak troche bardziej basniowo, horner bardziej dramatycznie.
Oczywiscie ze ten ze starej trylogi. Muzyka z 2007 byla niesamowita, dalo sie odczuc klimat superbohaterow.
większość nie kuma że chodzi o MOTYW PRZEWODNI :) jak byłem w kinie na TASM odczułem lekką irytację kiedy usłyszałem muzyke otwierająca film... Natomiast muzyka Elfmana nadal robi na mnie duże wrażenie.
Wiadomo że Danny Elfman odrazu czuć klimat tego filmu.
Muzyka w nowym Spider Manie to największa wada.
stary lepszy ten nowszy jest taki bardzo kiczowaty i dziecinny
to już wole ten theme http://www.youtube.com/watch?v=SABa0fSL3ls