No cóż są ludzie i są też taborety.

Albo na Sama Raimiego.

niezle prowo.

Kristen Dunst Twoim zdaniem dobrze wypadła jako Mary Jane ? Litości. Była okropna. W komiksach Mary Jane była przecież świetną postacią umiejącą o siebie zadbać, a w filmach Raimiego zrobili z niej drącą się na każdym kroku idiotkę która nic nie potrafi sama zrobić <: A i uważam że Garfield był znacznie lepszym Spider-manem, bardziej odzwierciedlał tego z komiksu, nie to co wiecznie smutny i ciapowaty Tobey, ale to tylko moje zdanie :)

Juz powiedzialem, nie obchodzą mnie komiksy, bo to mial byc film a nie komiks.

A co do argumentu ze Garfild nie byl cipa w tym filmie to troche przesada. Byl gorsza cipa, jąkał się jak debil. Nie wiem co chcial rezyser tym osiagnac, napewno w komiksach spider man taki nie byl jak w tym filmie. Blizej do komiksowego Spider mana jest Tobey. Garfild tez ciagle ryczal i to podobnie do Tobeya na ktorego nie udolnie sie robil a Kristen byla dobra Mj, Mowisz zazwsze dbala o siebie, ale jak taki np Venom albo czlowiek piasek Cie porwie to jak uciekniesz ?

Wiesz co? Baaardzo przesszkadza mi fakt, iz krytykujesz film o moim ulubionym superbohaterze, bo cieszylam sie, kiedy powstal nowy spider-man, w ktorym aktor ma lepsze zdolnosci aktorskie i przede wszystkim jest przystojniejszy. W dodatku zostala opowiedziana tam nowa historia, wiec kolejny plus. Nie mowie, ze poprzednia trylogia byla zla, bo ocenilam ja tak samo wysoko jak tego pajaka, ale czasami to az bolalo patrzec na te beznadziejne miny tobeya. Garfield zagral o niebo lepiej i na pewno nie byl to film "familijny". Mial fajna doze przemocy, taka jak lubie, duzo i krwawo, choc tej krwi troche za malo. A glupota jest mowic, ze komiks cie nie obchodzi, bo jesli cos jest adaptacja to musi oddawac dobrze oryginal. Wedlug tego, co mowisz harry potter moglby byc jakajacym sie blondynem.
No. Wiec baaardzo przeszkadza mi twoja opinia, bo, mowmy wprost, jest glupia. Ale po prostu uznam ja za nie istotna, poniewaz ktos, kto uwaza zacka snydera za dobrego rezysera nie moze miec dobrego gustu i pozytywnie wypowiadac sie o dobrym kinie. Po prostu szkoda mi cie, bo juz nic sie z toba nie da zrobic. :<

O jej ;< naprawdę? Zajebiscie zrobili Jaszczura nieprawdaż ?

A czy ja pisze, ze jaszczur mi sie tak podobal? Pisze, ze garfield jako peter wcale nie jest cipa, ze gra bardzo dobrze i jest przystojny. Jaszczur mial jakis plaski ryj i wgl, ale oprocz tego i kilku luk w fabule film naprawde jest super i kurde nie mozna go nazwac familijnym!

Twoje argumenty są mylne...

Bo?? Akurat swoje argumenty zawsze mam przemyslane, wiec po prostu nie wiesz, co odpisac.

To co napisalas to 100 % nie prawdy. Film był słaby i to bardzo. Dialogi jak w bajkach o jaskiniowcach, Parker nie mowiacy ani slowa, spazmiasty Wojek Ben przez ktorego bym chyba dostal kur.wicy, i do tego ta marna aktorzyna co grala Gwen. Ona wszedzie gra tak samo no ale coz nie wazne... W skrocie film byl bardzo slaby, zasluguje na 5/10. Poprzednia trylogia byl zrobiona z rozmachem, muzyka byla oryginalna aktorzy niesamowici. Mozna powiedziec super.! TWOJE ARGUMENTY SIE NIE LICZA NIE ZNASZ SIE !

Juz gimbusisz w tym momencie. No sorry, ale jesli uwazasz moja wlasna opinie za nieprawde, to wlasciwie tak, jakbym oklamywala sama siebie. Dla mnie film byl super, chociaz ma wrogow, ale aktorzy na pewno nie sa drewniani. Poza tym, nie chce byc nie grzeczna, ale na ch*j ci ta kropka i spacja przed znakiem interpunkcyjnym?

Teraz czepiasz sie mojej pisowni. Ale jestes zdesperowana.

Mylisz sie w zeznaniach, najpierw mowisz ze nie obchodzi Cie komiks, pozniej przytacasz sprawe jaszczura, którego odruchowo porównujesz do komiksowego (chyba ze do tego z kreskowki ale to wielkiej roznicy nie robi)
Mowisz ze film bardzo słaby a dajesz 5 gwiazdek, co oznacza sredni (sila rzeczy 5 gwiazdek na 10 to ocena srednia tak jak troja w szkole). Zaraz mi pewnie powiesz ze oceniasz swoja wlasna skala albo jakies inne brednie, tak jak te ze Tobey byl dobrym Parkerem... Idź robić z siebie idiote gdzie indziej.

Z resztą wystarczy spojżeć jak filmy oceniasz i jakiekolwiek formy dyskusji z twą osobą tracą najmniejszy sens
Uprzedzę też twój następny post: nie obchodza mnie twoje opinie na temat moj czy mojej wypowiedzi (na temat kina w sumie też), więc wjazdy mozesz sobie odpuścić (i tak ich nie przeczytam), po prostu mi się nudziło i chciałem pojechać po jakimś debilu w necie co myśli że ma zawsze racje
Pozdrawiam serdecznie

Sorry ale nie czytałem, bo pewnie i tak jakieś brednie wypisałeś.

Ta, jestem strasznie zdesperowana, bo chce pojechac po kolesiu, ktory ma na avatara jakiegos marnego piosenkarzyka niepotrafiacego zrobic porzadnej muzyki, i ktory smie wgl mowic o muzyce w pierwszej trylogii. Och, tak. Napisales mi jeszcze caps lockiem, powazny krok, ze moje argumenty sie nie licza. To tak, jakby nie obchodzilo cie zdanie nikogo poza toba, byle tylko ich zaszczekac swoim bezsensownym gadaniem, bo jestes taaaakim hejterem. Tylko, zeby byc hejterem, to tez trzeba umiec hejtowac. Nie ma to jak sie klocic z glupim. Na ogol jest tak, ze glupi sprowadzi cie do swojego poziomu i zalatwi doswiadczeniem, ale ty nawet tego nie umiesz. Z tego, co widze, niekiedy probujeesz sie dostac na ten sam poziom, co my albo nawet wyzej, ale ci nie wychodzi. I jak tak sobie pomysle, ze taki idiota gdzies tam zyje i chodzi po swiecie to az mi sie przykro robi. Pozdrawiam.

Potrafisz tylko obrażać jestes jeszcze dzieckiem z gimnazjum juz to wiem... A wiec nie znasz sie na filmach, kierujesz sie tylko opiniami innych. nie potrafisz porządnie sie wypowiedzieć. To normalne w twoim wieku, jeszcze z tego wyrosniesz, dziecko nie martw sie. Twoja opinia o tym filmie to jak nic tylko twoje dziecinne podniecenie do tego aktora. Tak to jest nastolatki sie podniecaja gdy widza takie filmu typu szkola, lalus latajacy z pilka do kosza.. jpr wiekszego gowna nie mogli wymyslic. To jak juz mowilem, TWOJE ARGUMENTY SĄ MYLNE DZIECKO ! NIE MASZ CO JUZ SIE WYPOWIADAC BO TO I TAK SIE NIE LICZY !

Ach, za*ebiscie, wiec dzieci nie maja prawa glosu na takich forach? No coz, moje argumenty przynajmniej znacza wiecej od twoich, chicaz wiem, takie wyliczanie, czyje argumenty sa lepsze to dziecinada, ale ja potrafie napisac obiektywnie, co mi sie w filmie nie podobalo, a co podobalo, a nie tylko, ze film pod kazdym wzgledem wyku*wisty, bo tak. Poza tym napisalam tez, ze stary spider-man tez mi sie podobal, ale, ok gimbusiarsko, w tym filmie aktor byl przystojniejszy, ale przede wszystkim lepiej gral i efekty specjalne byly lepsze! I nie, chlopak, ktory lataa z pilka do kosza mnie nie podnieca, bo nie lubie tego sportu, poza tym motyw byl troche dziwny. Podobaly mi sie inne sceny. Glownie te walki. A to jest po prostu glupie pisac, ze moja wypowiedz sie nie liczy, bo chodze do gimnazjum. To, co madrze napisane sie liczy. I jesli myslales, ze mnie zmieszasz albo obnizysz mi jakas pozycje, to sie mylisz, bo gimnazjalista tez moze byc madry.

Jak by był inny reżyser np taki Joss Whedon stworzyl by gienialne kino tak samo jak Avengers, ale rezyser krecacy filmy milosne do tego sie nie nadaje.

Tak, joss whedon jest genialnym rezyserem, zgadzam sie (ale na pewno nie zack snyder), tylko z tego wynika, ze film nie podoba ci sie, bo rezyser. Inaczej tego nie mozna okreslic. Wciaz cie nienawidze.

Caly klimat w tym filmie byl jak w jakims pornusie.

Aha. Czyli pornole też musisz shejtować, bo nic ci się nie podoba. Co prawda nie wiem, gdzie ty się tam pornola dopatrzyłeś, ale jak już napisał ktoś wyżej, są ludzie i taborety. I wiesz co? Nie chce mi się już z tobą kłócić, bo wcale nie sprawia mi przyjemności czytanie postów, które obrażają mojego ulubionego superbohatera, więc nawet pozwolę ci wyjść z tego zwycięsko i zapytam: Czy naprawdę masz ochotę kłócić się z gimnazjalistką? Przecież to uwłaczające. Zrób mi przysługę i po prostu daj Peterowi spokój.

Nazywasz tego przychlasta Peterem ? daj spokoj. Prawdziwym Peter Parkerem był Tobey. Radze obejrzec jeszcze raz trylogie Raimiego bo najwidoczniej widzialas ja moze z 2 razy i jeszcze nie dostrzeglas jak dobrze gral Maquaier a najlepiej w 3 części.

Taaa, a zwłaszcza kiedy przechadzał się po ulicy i robił miny do panienek. Mógłby zagrać to lepiej. A, wrócę jeszcze do twojej wcześniejszej wypowiedzi, gdzie pisałeś, że Garfield na siłę próbował się robić na Tobeya, nie pomyślałeś, że oni po prostu obaj grali spider-mana, a nie Garfield próbował się wcielić w poprzednika?
Tak btw. Nie mówię o "tym przychlaście", tylko ogólnie o superbohaterze. Po prostu się odwal od niego jako całości.

Ale facet pojechałeś jak dla mnie s1 był trochę cienki potem s2 i s3 były trochę lepsze a Amazing był rewelacyjny

Racja. 2, 3 lepsze od 1, zwlaszcza, ze w trzeciej byl Venom. <3, ale amazing byl super. Dalam 9.

Na reszcie ktoś kto funkcjonuje na tym samym poziomie rozwoju co ja.

spider-man 2 i amazing dla mnie najlepsze części

Racja dziwi mnie tylko czemu pierwsza część miała tak kiepskie efekty specjalne ale obsada przynajmniej był konkretna.

był rok 2002 wiec ja się nie dziwie że takie efekty były w nim

No. Po prostu onteligentni ludzie dostrzegaja wiecej. :)

Znaczy inteligentni, ale chyba ogarnales.