Dla mnie film trochę przegadany, prawie 2h nic się nie dzieje a na ostatnie 30 minut upchnęli jakichś 3 super przeciwników, Elektro który mimo wytwarzania ogromnego napięcia i skierowania go bezpośrednio w Spider Mana nawet go nie drasnął (przy porażeniach występuje paraliż mięśni więc jakim cudem mógł jeszcze złączyć te przewody?), czy moce pająka wykraczają aż tak daleko? Później przylatuje Harry, kij tam już nawet że po 5 minutach umie obsługiwać latające deski itp, ale cała "walka" trwa minutę, jeszcze na koniec Noso wepchnięty na siłę. Ale wiadomo, logiki w filmach nie powinno się doszukiwać, szczególnie o superbohaterach.

Mogliby trochę pozmieniać scenariusz,uciąć trochę gadania może wtedy walki z przeciwnikami Spideya byłyby dłuższe i ciekawsze.....Strasznie przereklamowali walkę z Rhino...Mam nadzieje ,że przy 3 to się naprawdę postarają.