nawet nie można posłuchać seksownego głosu Emmy Stone. Napisy w repertuarze tylko na
wieczór, tak jakby to było coś brutalnego dla dzieciarni.
nie chodzi tutaj o brutalność, po prostu wcześniejsze seanse są dla młodzszej widowni, która nie preferuje
napisów. sam też niestety dysponuję tylko wersją dubbingowaną, ale trudno, jakoś przez to przebrnąłem ;)