Jak dla mnie, to prawdziwy klasyk. Gdyby nie ta fotka, to za Chiny Ludowe bym nie poznał tej bajki. Gruby (jeszcze wtedy) Elmer Fudd jako kanadyjski konny chce złapać Królika Bugsa. A, gdy wkońcu mu się udaje, Bugs trafia przed pluton egzekucyjny, gdzie wypowiada ostatnie życzenie (które jest widoczne na zdjęciu :D).