Z czymś takim mi się to kojarzy. Na ten "film" (chociaż tak jakoś masochistycznie korci by pójść) nie pójdę z trzech powodów. Po pierwsze boję się, że w kinie będę się śmiał w tych "dramatycznych" i "poważnych" momentach na cały głos jak głupek. Drugi powód to ten, że po obejrzeniu tego "dzieła" dostanę raka mózgu. A...
więcej
Jako pralnia mafijnych pieniędzy. Kto za?
Ciężko znalezć racjonalny powód finansowania tego, oraz reszty kinowych gargameli pana Vegety.
Najgorszy reżyser świata, zrobił po prostu, kolejny najgorszy film świata. Czekam na następny supergniot ....
Nakręcić film o samym sobie to jest jakiś wyższy poziom zlasowania mózgu. Żeby jeszcze było o czym. Vega nie jest i nie będzie dobrym reżyserem i kimś, kogo adepci sztuki reżyserskiej chcieliby naśladować. Kręci kiczowate filmy, które zresztą korespondują z jego tandetnym wyglądem. Gustu nie da się kupić.
Gulczas przebity. Nie sądziłem że kiedykolwiek się tego doczekam po Vedze. Czekamy na godnego następcę Yyyyrka
Tytuł "Niewidzialna wojna" doskonale opisuje ten film, ponieważ tak jak ta wojna jest on niewidzialny, gdyż żadne kino nie chce go grać. Ale czy słusznie?
Oglądając nowe dzieło Patryka Vegi zauważałem wiele podobieństw do filmu Rona Howarda pod tytułem Piękny umysł, mianowicie w obu przypadkach głównymi postaciami są...
... że samozwańczy geniusz i znawca branży filmowej nie wpadł na to, że taki film nie spodoba się widzom i da pole do popisu krytykom? Niewiarygodne.
Powinien się nazywać "Niewidzialny film". Nigdzie go już nie można zobaczyć, a żona chciała.... Na wydawnictwo DVD nie ma co liczyć. Może ktoś gdzieś udostępni w sieci ? Taki szajs warto zobaczyć, uczyć młodzież, jakim g.... nie powinno być kino.
Tak się zastanawiam, czy to już to? Czy to najgorszy polski film na filmweb? Ile filmów w ogóle jest gorszych niż ten (wg ocen na filmweb).
Dzisiaj idę ja to "dzieło" do kina i mam nadzieję że jest tak źle jak wszyscy mówią i uda mi się pośmiać. Jakie są wasze doświadczenia?
Z Vegi taki reżyser jak z koziej dupy trąba lub dziennikarz z tvpinfo:)
A Zawierucha to miernota która myśli, że skoro zagrał u Tarantino to go nobilituje...a zapomina, że to epizod ze względu na podobieństwo do Polańskiego... i już.
Wystarczy zerknąć na jego wyczyny na ekranie...
Zawsze muszą być takie "Zenki"......